Akcja Trzeźwy Poniedziałek. Policja kontrolowała kierowców na drogach Białegostoku i powiatu białostockiego. Rekordzista miał 2,5 promila

W poniedziałek, policjanci z białostockiej drogówki od wczesnych godzin rannych kontrolowali trzeźwość kierowców. Ponad 40 funkcjonariuszy wyposażonych w przenośne urządzenia do badania stanu trzeźwości kontrolowało kierowców na terenie miasta i powiatu białostockiego.

Jak się okazało, spośród ponad 2200 przebadanych kierowców, 5 kierowało na „podwójnym gazie”. Pierwszy z nich wpadł przed godziną 7 na Szosie Baranowickiej. 34-letni kierowca fiata wsiadł za kierownicę, mając ponad promil alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna ma cofnięte prawo jazdy.

W tym samym miejscu, niedługo później mundurowi ujawnili kolejny przypadek jazdy po alkoholu. 39-letni kierowca peugeota miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Wieczorem około godz. 20, policjanci otrzymali zgłoszenie, że na terenie gminy Gródek, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej ujęli nietrzeźwego kierowcę renault.

Policjanci z białostockiej drogówki pojechali na miejsce i okazało się, że 67-letni kierowca renault miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie i jednocześnie cofnięte uprawnienia do kierowania.

Dwóch pozostałych kierowców, którzy wpadli w poniedziałek, kierowało po użyciu alkoholu. Wszyscy, którzy posiadali prawa jazdy, stracili je.

Akcja "Trzeźwy Poniedziałek" prowadzona była w całym województwie. Na terenie całego regionu skontrolowano łącznie 10 tysięcy kierowców, aż 46 zdecydowało się prowadzić pojazd po wcześniejszym spożyciu alkoholu, w tym 17 z nich będąc w stanie nietrzeźwości. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.