Koncert Zenona Martyniuka w opolskim amfiteatrze zaplanowano na 9 czerwca. Taka informacja widniała jeszcze wczoraj na oficjalnej stronie jego zespołu Akcent. Próbowaliśmy porozmawiać z artystą.
- O szóstej rano wróciłem z koncertu. Jestem zmęczony, idę spać - uciął Zenek Martyniuk. Potem wiele razy próbowaliśmy się do niego dodzwonić. Komórki nie odebrał.
Jego menedżer Marek Kwiecień poinformował nas jedynie, że we wtorek artysta wyda oficjalne oświadczenie w sprawie swojego występu na festiwalu w Opolu.
Czytaj też:Zenek Energy Drink! Napój sygnowany przez Zenka Martyniuka
Tyle że nie będzie miał już co komentować. Bo dziś po południu gruchnęła wiadomość, że Opole zrywa umowę z TVP. A to oznacza, że festiwalu w ogóle nie będzie. Wczoraj ekipa miała zacząć montować scenę, ale prezydent Opola zakazał jej wstępu. Tłumaczył, że w związku z masową rezygnacją artystów nie ma sensu robić teraz imprezy, bo „byłby to festiwal kiczu”.
Ta masowa rezygnacja zaczęła się od związanej z Białymstokiem piosenkarki Kayah. Władze TVP ponoć nie chciały gwiazdy w Opolu, bo zaangażowała się w czarny protest oraz marsze KOD. W jej obronie stanął nawet Paweł Kukiz, piosenkarz, a obecnie lider Kukiz’15. „...niedopuszczalnym jest cenzura artysty przez partyjnych chłystków” - napisał na swoim profilu na Facebooku Kukiz.
A potem to już inni artyści zaproszeni do Opola zaczęli sami rezygnować. Maciej Stuhr na Facebooku kpił, że po raz pierwszy żałuje, że nie został zaproszony na festiwal, bo też mógłby z występu zrezygnować.
Zobacz: Zenon Martyniuk śpiewa "Przez twe oczy zielone" po hiszpańsku, w duecie z Kubanką
Lista nieobecnych stale rosła. Na 54. Festiwalu Piosenki w Opolu nie chcieli już śpiewać m.in. Maryla Rodowicz, KOMBI, Jan Borysewicz, Margaret i Ania Dąbrowska, która napisała: „Nie chcę, aby moje nazwisko było wykorzystywane w rozgrywkach politycznych”.
- Opole to było święto polskiej piosenki, a teraz miałoby być karykaturą. Może niech zrobią festiwal piosenki PiS - proponuje Andrzej Beya-Zaborski, białostocki aktor.
- Prawdopodobnie Opole przeniesie się do Torunia - kpi sobie Piotr Mocarski, białostocki kabareciarz, aktor i iluzjonista. A na poważnie dodaje: - Polityka nie powinna się mieszać ani do kultury, ani do religii. Bo z tego nigdy nic dobrego nie wychodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?