Czy to prawda, że konto bankowe urzędu miasta jest zablokowane? - pytaliśmy burmistrza w niedzielę wieczorem. - Jakieś kawały pan opowiada - ripostował Eugeniusz Berezowiec, burmistrz Bielska. - Nic o tym nie wiem. Jak wychodziłem z pracy w piątek po południu wszystko było w porządku. Na koncie mamy 3 miliony złotych.
Podobnie mówił Janusz Panasiuk, skarbnika miasta: - Budżet miasta ma się dobrze.
Czy o blokadzie konta wiedział Piotr Kondratiuk, przewodniczący bielskiej Rady Miasta? - O sprawie dowiedziałem się od dziennikarzy - twierdzi przewodniczący Kondratiuk. - Skarbnik miasta powiedział jedynie, że od komornika nie otrzymaliśmy żadnego pisma i miasto może wykonywać operacje na koncie.
Wyrok ostateczny
Blokada konta nastąpiła za niezapłacenie firmie Massa należności za remont budynku, który przeprowadziła firma przystosowując go na potrzeby sklepu spożywczego. Budynek firma wydzierżawiła od Urzędu Miasta. Zgodnie z umową koszty remontu miały być odliczane od czynszu, który Massa miała płacić dla miasta. Massa jednak zbankrutowała i likwidator tej firmy zwrócił się do urzędu miasta o zwrot poniesionych kosztów remontu. Sprawa trafiła do sądu, który 12 stycznia 2005 roku wydał wyrok niekorzystny dla miasta - miało zwrócić syndykowi firmy ponad 200 tys. złotych plus odsetki i koszty sądowe.
- Nie pamiętam, jaka to dokładnie suma, ale chyba ją zwróciliśmy tej firmie - twierdzi burmistrz.
Czy na pewno została zwrócona? - Ja zaproponowałem gminie uregulowanie długu wobec likwidatora do końca stycznia - wyjaśnia Henryk Zdzienicki, syndyk masy upadłościowej firmy Massa. - Gmina terminu nie dotrzymała i byłem zmuszony złożyć wniosek o wyegzekwowanie zasądzonej kwoty do komornika. To on podjął stosowne działania.
- Konto zostało zablokowane dokładnie do kwoty zasądzonej przez wymiar sprawiedliwości - mówi Zofia Sierocka, komornik I rewiru komorników Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim. - Pismo do Urzędu Miasta zostało wysłane w piątek i władze miasta musiały wiedzieć, że mają zablokowane konto. Tym bardziej, że w piątek rano dzwonił do nas jakiś urzędnik i mówił o kwotach pochodzących z naszego pisma.
Radni oburzeni
Po ogłoszeniu upadłości przez Massę wydzierżawieniem budynku była zainteresowana firma Arhelan z Bielska Podlaskiego. Deklarowała nawet pokrycie nakładów, jakie poniosła firma Massa na adaptację budynku.
- Na jednej z sesji proponowałam, by burmistrz oddał w dzierżawę budynek dla Arhelanu - mówi Tamara Rusaczyk, radna z ramienia Koalicji Bielskiej. - Ostrzegałam przed firmą Massa.
Stało się jednak inaczej.
Ile miasto zapłaci?
Kwota podstawowa - ponad 205 tys. złotych
Odsetki - ponad 42 tys. złotych
Koszty sądowe - ponad 11 tys. złotych
Opłata egzekucyjna - ponad 39 tys. złotych
Razem - 299 tys. 753, 32 złotych
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?