[galeria_glowna]
15 lipca 1410 roku po ponad sześciu godzinach krwawej walki wojska polskie i litewskie pod wodzą króla Władysława Jagiełły zgniotły na polach grunwaldzkich potęgę zakonu krzyżackiego. To wydarzenie sprzed wieków na zawsze wryło się w pamięć Polaków. Bardzo mocno oddziaływało na naszą tożsamość i świadomość narodową, mitologię, utwierdzaną przez obraz Jana Matejki, powieść Henryka Sienkiewicza i film Aleksandra Forda. 500. rocznica zwycięstwa pod Grunwaldem stała się wielką manifestacją polskości. To zrozumiałe, wszak byliśmy wtedy pod zaborami. Dziś jesteśmy wolni, przeto nie szczędzimy grosza na wszelkie inscenizacje wielkiego zwycięstwa. Zatem, kto żyw i ma czas, niechaj pod Grunwald bieży.
Mieczów ci u nas dostatek, ale i te przyjmiemy jako wróżbę zwycięstwa - słowa króla Władysława Jagiełły wryły się w pamięć Polakom. Bo proroczo zwiastowały to, co stało się po ponad sześciu godzinach krwawego boju. 15 lipca 1410 połączone siły polsko-litewsko-ruskie rozbiły wojska zakonu krzyżackiego. - Wiele bywało w owych czasach na świecie bitew i spotkań, ale nikt z żywych ludzi nie pamiętał tak straszliwego pogromu - pisał Henryk Sienkiewicz.
Inscenizację z bitwy przeczytasz i obejrzysz w dzisiejszym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?