Oświadczenie lustracyjne Zyty Gilowskiej o tym, że nie była agentem SB, jest zgodne z prawdą - orzekł Sąd Lustracyjny.
Wyrok jest nieprawomocny - strona z niego niezadowolona może odwołać się do Sądu Lustracyjnego II instancji, a potem - do Sądu Najwyższego. Dopiero osoba uznana przez SN za kłamcę lustracyjnego nie może przez 10 lat pełnić funkcji publicznych.
Rzecznik Interesu Publicznego wnosił o uznanie, że Gilowska była agentem. Obrońca Gilowskiej mówił, że nie ma na to żadnego dowodu i żądał oczyszczenia byłej wicepremier - tak jak i ona sama.(PAP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!