Zwłoki na osiedlu Bagnówka. Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 41-letniego białostoczanina

Ofiara to 41-letni mieszkaniec Białegostoku. Zmarł 13 sierpnia br. Ciało znaleziono na osiedlu Bagnówka. O sprawie organy ścigania nie informowały opinii publicznej, choć - jak dziś przyznają - wykluczono, aby śmierć mężczyzny nastąpiła z przyczyn naturalnych. Stwierdzony został udział osób trzecich.

Czytaj też:

O zdarzeniu zaalarmowali nas Czytelnicy. Z ich doniesień wynika, że 41-latek miał zostać siłą wyprowadzony z domu, wywieziony na łąkę i tam dotkliwie pobity. Według części internautów w przestępstwo miały być zamieszane osoby pochodzenia czeczeńskiego, inni wskazują na ochroniarzy z białostockich klubów, do którego środowiska należał sam pokrzywdzony.

Michał Toruński, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ, która prowadzi czynności w sprawie, nie odnosi się do tych pogłosek.

Nie ujawnia, czy ustalono ilu było napastników oraz czy pokrzywdzony znał swoich oprawców. Nie podaje także, gdzie zostało znaleziono ciało denata i jakie posiadał obrażenia.

- Ze względu na okoliczności sprawy i dobro postępowania na aktualnym etapie takich informacji nie mogę udzielić - mówi prokurator Toruński.

Zobacz także:

Potwierdził, że w jednostce prowadzone jest postępowanie w kierunku śmiertelnego pobicia 41-letniego białostoczanina.

- Czynności procesowe na miejscu nie pozwoliły na ustalenie przyczyny zgonu mężczyzny. W związku z powyższym decyzją prokuratora zasięgnięto opinii Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku celem przeprowadzenia oględzin i otwarcia zwłok (sekcji). Do chwili obecnej nie uzyskano tej opinii - zaznacza prokurator Michał Toruński.

Dodaje, że nikt w tej sprawie nie został na razie zatrzymany i nie usłyszał zarzutów.