Żubr budzi Podlasie: Uczyli się chińskiego za darmo!

To naprawdę wspaniały projekt! Mogłam przyjechać tu aż z Chin i przybliżyć białostockim studentom naszą kulturę i język - mówi Shi Chenxi. Przyjechała na zaproszenie studenckiej organizacji AIESEC. Przez dwa miesiące uczyła białostocką młodzież języka chińskiego.

- To jest super, że te kursy były zupełnie za darmo! - dodaje Ahmet Musab Elbir z Turcji. Studiuje w Białymstoku od ośmiu miesięcy. Bardzo się ucieszył, że na kilka tygodni mógł zmienić się w nauczyciela. - Zawsze to jakaś odskocznia od studenckiego życia! - śmieje się.

Chętnych na bezpłatne kursy językowe było aż 700. - Niestety, mogliśmy przyjąć tylko 200 osób. Najpopularniejsze języki? Zdecydowanie angielski i hiszpański! - mówi Aldona Ciszyńska, koordynatorka projektu AIESEC Young.

Ci młodzi ludzie przez kilka tygodni mogli za darmo uczyć się wybranego języka obcego dzięki białostoczanom. Bo studencka inicjatywa AIESEC Young zdobyła najwięcej głosów w plebiscycie mieszkańców w akcji "Żubr budzi Podlasie", któremu patronowała nasza redakcja. Kompania Piwowarska poprosiła białostoczan o pomoc w wytypowaniu pomysłów, na których skorzystają mieszkańcy. Na ich realizację przeznaczyła 100 tysięcy złotych. AIESEC dostał ponad 18 tysięcy.

- Ten kurs to nie tylko niepowtarzalna okazja, by pouczyć się języka, poznać turecką kulturę, tradycje... Ale także spotkać fajnego, młodego człowieka z Turcji, który nas z tym wszystkim zapoznał - śmieje się Julia Andracka, studentka psychologii.

- Uczyliśmy się wielu przydatnych rzeczy. Ostatnio pisaliśmy po angielsku CV - opowiada z kolei Agnieszka Piaścik, studentka ekonomii.

Ale nie samą nauką człowiek żyje... Kursanci i lektorzy umawiali się np. na wspólne gotowanie tradycyjnych potraw. - Mieliśmy wiele tematów do rozmów - podsumowuje Shi Chenxi.