Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żołnierze będą uczyć kobiety samoobrony. Można się zapisywać

Julita Januszkiewicz
Julita Januszkiewicz
Adam Guz
Szkolenia w Białymstoku ruszą już w najbliższą sobotę. Trwa rekrutacja. Ale na stronie 18. Białostockiego Pułku Rozpoznawczego nie było do tej pory żadnej informacji.

Kobiety powinny umieć zachować się w sytuacjach zagrażających ich życiu lub zdrowiu. Tego chce Ministerstwo Obrony Narodowej. I organizuje bezpłatne zajęcia z technik samoobrony. Odbędą się one w 30 miastach, m.in. w Białymstoku. Zaplanowano osiem bezpłatnych, kilkugodzinnych szkoleń. Wiadomo, że poprowadzą je instruktorzy Wojska Polskiego.

W 18. Białostockim Pułku Rozpoznawczym pierwszy taki kurs odbędzie się już w najbliższą sobotę. Start o godz. 10.

- Weźmie w nich udział 30 kobiet - informuje mjr Jan Busłowicz, rzecznik 18. Białostockiego Pułku Rozpoznawczego.

Panie, które chcą się nauczyć technik samoobrony, muszą mieć polskie obywatelstwo.

- Ograniczeń wiekowych nie ma. Jednak potrzebne jest zaświadczenie o braku przeciwwskazań zdrowotnych do udziału w ćwiczeniach sportowych - wyjaśnia mjr Jan Busłowicz.

Ponoć trwa już rekrutacja na te zajęcia. Jednak rzecznik pułku nie umiał powiedzieć, ile pań jest już chętnych. Być może dlatego, że na stronie internetowej 18. Białostockiego Pułku Rozpoznawczego nie ma żadnych informacji o naborze na szkolenia samoobrony. - Ale można je znaleźć na stronie ministerstwa obrony narodowej - ucina mjr Busłowicz. Gdy próbowaliśmy go przekonać, że raczej przeciętna osoba nie korzysta z rządowych portali, odpowiedział: - Damy radę. Proszę nie wnikać w moje działania promocyjne - dodał Busłowicz.

Po chwili zapewnił, że link z informacjami MON zostanie zamieszczony też na stronie 18. Pułku. Sprawdziliśmy. W poniedziałek po południu nic takiego nie ukazało się. - Do soboty jest jeszcze dużo czasu - stwierdził mjr Jan Busłowicz.

Wiemy, że podczas zajęć kursantki dowiedzą się, jak skutecznie bronić się oraz jak uwolnić się z uchwytu napastnika. Panie nauczą się też obrony przed kopnięciem, duszeniem, uderzeniem, a także atakiem z użyciem niebezpiecznego narzędzia czy z udziałem kilku napastników.

- Myślę, że takie umiejętności są przydatne. Na pewno podniosą one pewność siebie i sprawność psychofizyczną u pań - zauważa Dariusz Zalewski, który prowadzi szkolenia z samoobrony. Ma jednak zastrzeżenia co do projektu MON.- Zastanawiam się, na ile żołnierz może być zawodowym instruktorem. Mam na myśli przygotowanie fachowe. Trzeba mieć zacięcie pedagogiczne, by zmotywować uczestniczki. Ważne jest też zachowanie bezpieczeństwa. Prowadzący powinien mieć doświadczenie jako nauczyciel, trener, instruktor - wyjaśnia. Zwraca uwagę, że rządowy kurs jest zaledwie kilkugodzinny. - To niemożliwe, by w tak krótkim okresie nauczyć kogoś samoobrony. Być może chodzi o promocję działań MON i wojska - sądzi Dariusz Zalewski.

Wiadomo, że kolejne zajęcia odbędą się 3 grudnia. Natomiast w przyszłym roku zaplanowano je na 14 stycznia, 4 lutego, 4 marca, 1 kwietnia, 6 maja oraz 3 czerwca.

We wtorek, po naszej publikacji w papierowym wydaniu Kuriera Porannego, na stronie 18 Białostockiego Pułku Rozpoznawczego w końcu pojawiła się informacja o "Kursie samoobrony kobiet"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny