Złoty coraz silniejszy

Co to nam daje? Dzięki temu będziemy mogli uzyskać nawet 20 mld dolarów na nieprzewidziane wydatki. Od razu po tym jak została podjęta decyzja o przystąpieniu do FCL złoty zyskał po 2 proc. w stosunku do euro i franka szwajcarskiego.

Jeszcze się umocni

Co o umocnieniu się złotego sądzą ekonomiści?

– Ze złotym już tak jest, że szybko zyskuje na wartości i szybko traci – mówi Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.

Jak zauważa, na to, że złoty się umacnia składa się parę czynników, a zapewnienie o większym dostępie do finansowania zewnętrznego to jeden z nich. A złoty nadal będzie się umacniać. Jak długo? Pierwszy test będą stanowić wyniki budżetu.

– Nie wydaje mi się, żeby nasza waluta mogła się umocnić do poziomu 4 zł/euro – mówi Janusz Jankowiak. – Ale 4,10 zł/euro to już całkiem realny poziom.

Kto zyskuje, a kto traci

Jakie są plusy i minusy umacniania się naszej waluty? Stracą głównie przedsiębiorstwa – bo mocny złoty nie sprzyja eksporterom. Z powodu rosnącego w siłę złotego nie cieszą się też firmy, które korzystają z unijnych funduszy strukturalnych (kwota jest przyznawana w euro, a później przeliczana na złotówki).

Kto zyska? W zasadzie wszyscy konsumenci. Po pierwsze, będą mogli liczyć na niższe ceny wyjazdów zagranicznych. Mocniejszy złoty, to także możliwość tańszych zakupów sprzętu elektronicznego. Ale najbardziej zyskają osoby spłacające kredyty w obcych walutach – przede wszystkim we frankach szwajcarskich. W końcu ich raty będą trochę niższe.