Nauczyliśmy się tam m.in. fachowego parzenia kawy, serwowania portugalskich potraw - opowiada Ewa Grabowska, jedna z uczennic ZST. - Okazało się, że na jednym talerzy Portugalczycy podają do różnych dań ryż z makaronem. A do wszystkich posiłków obowiązkowo wodę i wino.
Ewa była w grupie uczniów białostockiego Zespołu Szkół Technicznych, która przez dwa tygodnie miała praktyki dwutygodniowych z branży gastronomicznej w Bradze - jednym z najstarszych miast w Portugalii. Razem z kolegami pracowała w kuchni i przy obsłudze gości w restauracji Furna. Wszystko robili pod okiem doświadczonych kucharzy.
Nasi uczniowie dzięki temu poszerzyli wiedzę i umiejętności, określone w programach nauczania. Poznali też nowe techniki gastronomiczne i metody obsługi klienta w Portugalii. A po godzinach pracy był także czas na poznawanie kraju, jego tradycji i kultury.
- Mają zupełnie inny styl życia niż my, czyli np. sjestę w ciągu dnia - mówi Jakub Potapo, inny z uczniów. - Bardzo ich dziwiło, że Polacy pracują osiem godzin bez przerwy.
- W miejscowym sklepie ciężko dostać herbatę - dodawała Sylwia Fiedorczuk. - Ale za to już od wejścia widać i czuć rybę. Jedzą ich naprawdę dużo.
Zwieńczeniem zagranicznych praktyk było otrzymanie przez wszystkich uczestników certyfikatów Europass Mobilność. To dokument, powstały z inicjatywy Komisji Europejskiej. Jest honorowany w całej Europie. Potwierdza kwalifikacje zawodowe i językowe pracowników różnych branż na międzynarodowym rynku. Właśnie przyszły z Portugalii i trafiły do rąk białostockich uczniów.
- Dzięki certyfikatowi stażyści ZST będą mieli większą szansę na wymagającym, europejskim rynku pracy - cieszy się w imieniu wychowanków Renata Frankowska, wicedyrektor Zespołu Szkół Technicznych. - Nowe doświadczenia zdobyte podczas stażu wpłynęły na osobisty rozwój uczestników, zwiększyły ich kreatywność, a przede wszystkim podniosły kompetencje językowe i zawodowe.
Uczniowie ZST jednogłośnie twierdzą, że praktyki zagraniczne znacząco pomagają w nauce języka obcego, a także uczą tolerancji dla innych kultur. Najciekawszym natomiast elementem jest według nich poznawanie nowych ludzi.
Niewykluczone, że zdobyte umiejętności i nawiązane przez nich kontakty zaowocują już wkrótce. - Jeśli zechcemy, możemy tam pojechać na wakacje do pracy - mówi zadowolona Sylwia Fiedorczuk. - Nawet, gdy rozmawiamy o pracy w Polsce, to już inaczej na nas patrzą. Mamy doświadczenie zdobyte za granicą.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?