W obecnych czasach musimy proponować młodzieży nowe kierunki nauczania, dostosowując się do realiów i oczekiwań pracodawców - tłumaczy Anna Matląg, dyrektorka Zespołu Szkół w Czarnej Białostockiej.
Dlatego od nowego roku szkolnego chce otworzyć klasy przygotowujące do wykonywania zawodów: technik mechanik i technik technologii drewna.
- Czarna Białostocka leży w środku Puszczy Knyszyńskiej. Nie brakuje tu więc zakładów z branży metalowo-drzewnej. Naszym uczniom po skończeniu takiego kierunku byłoby potem łatwiej znaleźć pracę - przypuszcza Anna Matląg.
Dlatego chce współpracować z Podlaskim Parkiem Przemysłowym oraz przedsiębiorstwami.
- Nasi uczniowie zapoznają się z maszynami i urządzeniami, procesami technologicznymi oraz warunkami pracy w danym zakładzie. Poza tym odbywaliby tam praktyki zawodowe, bo nie mamy szkolnych warsztatów - wyjaśnia dyrektorka.
Pomysł chwalą miejscowi przedsiębiorcy. Jerzy Popławski, właściciel firmy Pol-Sęk, przypomina, że w miasteczku jest problem ze znalezieniem pracy. - Aż 810 osób jest bezrobotnych, w tym 287 nie ukończyło żadnej szkoły - wylicza Jerzy Popławski. Dlatego według niego nowe kierunki nauczania to szansa dla młodzieży na zdobycie przyszłościowego zawodu.
Wtóruje mu Wiesław Dudowicz z zakładu drzewnego Dak Pol. - Brakuje fachowców oraz ludzi, którzy mają wiedzę praktyczną. Młodzież wiele nauczyłaby się u nas i mogłaby przeszkolić się - mówi.
Dyrektorka Zespołu Szkół liczy, że nowymi kierunkami przyciągnie uczniów. Bo placówka boryka się z niżem demograficznym. - Formalnie jeszcze istnieje liceum, ale z braku chętnych nie było naboru - tłumaczy Anna Matląg. W technikum przy ZS są za to klasy o profilu technik informatyk.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?