Zespół Szkół Mechanizacji Rolnictwa - najfajniejsza szkoła pod słońcem!

To zdecydowanie najfajniejsza szkoła w całej Polsce! - dumnie stwierdzają uczniowie Centrum Edukacji w Supraślu. - Panuje tu rodzinna atmosfera. W tej szkole nauczyciel jest dla ucznia, a nie na odwrót.

Wojtek Aniśko jest uczniem trzeciej klasy technikum mechanizacji rolnictwa. Joanna Krokoz, Aneta Pawełko, Monika Wróblewska, Ewa Garkowska szkolą się w zawodzie technik hotelarz. Przemek Pul, Dawid Kotuk i Adam Lenkiewicz dumnie reprezentują grono umysłów informatycznych. A Ola Malesza i Patrycja Urban są uczennicami klasy o profilu technik hodowca koni. Wszyscy są uczniami Centrum Edukacji w Supraślu.

Co zdecydowało, że wybrali oni właśnie tę szkołę?

- Mnie namówiła koleżanka - mówi Patrycja Urban. - Ale największe znaczenie miał profil, na jaki się zdecydowałam. To jedyna szkoła w naszym województwie, która kształci w kierunku technik hodowca koni. Poza tym miło jest pogodzić pasję z nauką.

Ewa Garkowska, podobnie jak jej koleżanki i koledzy, miała do wyboru trzy szkoły. Najbardziej jednak pociągała ją właśnie ta, w Supraślu.

- Bardzo chciałam się tu uczyć - mówi. - Szkoła jest bardzo ładna, ma duże zaplecze edukacyjne. Oprócz tego stwarza dużo możliwości do rozwoju.

- A u mnie przeważyły języki - dodaje Joanna Krokoz. - Zwłaszcza zaawansowany angielski.

Przemek, Dawid i Adam to prawdziwi miłośnicy komputerów. Nie wyobrażają sobie życia bez dysków twardych, sieci internetowych i innych informatycznych urządzeń. Na swoim koncie mają już niejeden sukces.

- W tamtym roku nasza drużyna startowała w olimpiadzie informatycznej - opowiada Adam. - Wśród pięciu konkurencji zajęliśmy trzy pierwsze miejsca. Przemek natomiast tak zabłysnął swoją wiedzą o oprogramowaniu komputerowym, że dzięki temu wywalczył indeks na studia.

Poza konkursami z dziedziny informatyki, uczniowie Centrum Edukacji w Supraślu od wielu lat startują w wielu olimpiadach, na których zajmują kluczowe miejsca. Są to np.: olimpiada wiedzy i umiejętności rolniczych, olimpiada ekonomiczna, mistrzostwa w lekkiej atletyce oraz najsłynniejsze zawody jeździeckie.

Pomimo tego, że szkoła liczy sobie ponad pięćdziesiąt lat, z roku na rok jest coraz piękniejsza.

- Ciągle tu coś dobudowują i unowocześniają - z dumą opowiada Wojtek Aniśko. - Mamy nową salę informatyczną, krytą ujeżdżalnię koni, salę do gotowania.

Uczniowie z kierunków mechanicznych mogą uczyć się zawodu na specjalnie przygotowanych stanowiskach, np. stanowisku do diagnostyki samochodowej. Oprócz tego organizowane są przeróżny kursy zawodowe.

Jest też czas na przyjemności. Uczniowie mogą rozwijać swoje umiejętności na licznych zajęciach pozalekcyjnych. Do wyboru jest lekkoatletyka, zapasy, narciarstwo, jazda konna, zajęcia teatralne i muzyczne.

Jednak zdecydowanie największą chlubą tej szkoły są praktyki i wymiany zagraniczne.

- W tym roku młodzież z naszej szkoły wyjedzie na wymianę do Francji - opowiada Maria Raciborska, zastępca dyrektora szkoły. - Oprócz tego od kilku lat nasi najlepsi uczniowie wyjeżdżają na praktyki do Szwajcarii i Niemiec.