Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaprezentujemy się na arenie międzynarodowej

Aneta Boruch
Do tej pory byłam na czterech: w Finlandii, Czechach, na Litwie i we Włoszech -  mówi Nina Pietuchowska, członek zarządu białostockiego Towarzystwa Esperantystów i sekretarz Fundacji im. Ludwika Zamenhofa
Do tej pory byłam na czterech: w Finlandii, Czechach, na Litwie i we Włoszech - mówi Nina Pietuchowska, członek zarządu białostockiego Towarzystwa Esperantystów i sekretarz Fundacji im. Ludwika Zamenhofa
Organizacja kongresu to bardzo prestiżowa sprawa dla Białegostoku - mówi Nina Pietuchowska z zarządu Białostockiego Towarzystwa Esperantystów

Kurier Poranny: W ilu kongresach esperantystów brała Pani udział?

Nina Pietuchowska, członek zarządu białostockiego Towarzystwa Esperantystów i sekretarz Fundacji im. Ludwika Zamenhofa: Do tej pory byłam na czterech: w Finlandii, Czechach, na Litwie i we Włoszech.

Czym zajmuje się kongres?
- W jego ramach organizowane są najprzeróżniejsze spotkania i na poważnie i na wesoło. W swoich grupach spotykają się nauczyciele, lekarze, kolejarze, a nawet miłośnicy kotów. Są wykłady i prelekcje na różne tematy, na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.

Jest także zebranie dla tych osób, które są na kongresie po raz pierwszy, żeby wiedziały, jak znaleźć się w takiej wielotysięcznej grupie. Jeden dzień zawsze jest wycieczkowy. Wtedy uczestnicy poznają daną miejscowość. Wieczorami mamy spektakle teatralne i koncerty.

Jak były przygotowane te imprezy?
- Z tych kongresów, na których byłam, najwyżej oceniam przygotowanie i całą organizację w Wilnie. Wszystko grało tam jak w szwajcarskim zegarku. Jeśli nasz białostocki kongres mu dorówna, będziemy mogli być dumni.

Jakie znaczenie ma ta impreza dla miasta, które ją organizuje?
- To bardzo prestiżowa sprawa. Dla Białegostoku będzie to miało wymiar szczególny, bo przecież u nas urodził się twórca języka esperanto.

Będziemy mieli możliwość zaprezentowania się na szerszej arenie międzynarodowej, bo na kongresy przyjeżdżają ludzie z całego świata, z naprawdę odległych miejsc, takich jak Australia, Nowa Zelandia, Brazylia czy Argentyna. Średnio w kongresie uczestniczy około 3 tysięcy osób.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała: Aneta Boruch

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny