Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zalew Otapy-Kiersnówek: Morsy w powiecie bielskim. Oni mrozu się nie boją

Krzysztof Jankowski [email protected] tel. 85 730 67 86
Na zewnątrz jest chłodno nawet w ubraniu, ale kąpiel w lodowatej wodzie rozgrzewa cały organizm – śmieją się morsy z Brańska.
Na zewnątrz jest chłodno nawet w ubraniu, ale kąpiel w lodowatej wodzie rozgrzewa cały organizm – śmieją się morsy z Brańska. Wojciech Jakubowski
W powiecie bielskim pojawiły się morsy. Nie są to jednak arktyczne ssaki morskie, ale miłośnicy zimowych kąpieli na świeżym powietrzu, którzy zapraszają nas do wspólnego hartowania ciała.

Zadebiutowali przed tygodniem na zalewie w Otapach-Kiersnówku w pobliżu Brańska. Odważni brańszczanie, w towarzystwie doświadczonych przyjaciół z Mazur, zanurzyli się w wodzie o temperaturze bliskiej zeru.

- Postanowiliśmy pokazać, że na Podlasiu też mieszkają ludzie pełni odwagi i fantazji - śmieją się brańskie morsy.

Na niedzielną kąpiel zdecydowało się dwanaście osób, w tym ósemka brańszczan i czwórka gości z Klubu Morsa w Kętrzynie.

- Tydzień wcześniej pojechaliśmy w gości na Mazury. Tam wspólnie kąpaliśmy się w jeziorze Siercze w pobliżu Gierłoży, opodal pałacyku Ewy Braun, przyjaciółki Adolfa Hitlera - opowiada Sławomir Grzeszczuk, inicjator ruchu morsów w Brańsku.

Brańszczanie postanowili zaprosić więc gospodarzy na rewizytę. Na miejsce kąpieli wybrali zalew w Otapach-Kiersnówku.

- Poprosiliśmy władze gminy o pozwolenie na kąpiel, a te pomogły nam nawet w przygotowaniu terenu do wspólnego spotkania - opowiada Grzeszczuk.

Bo gmina przyjęła pomysł morsów z entuzjazmem.

- Latem nad naszym zalewem mamy wielu gości, ale zimą do tej pory było pusto. Mamy nadzieję, że pojawienie się morsów stanie się nową atrakcją zalewu i pomoże nam w promocji - mówi sekretarz gminy Brańsk Wojciech Jakubowski.
Podobne plany mają też sami zimowi pływacy. - Na razie jest nas kilka osób, ale cały czas zapraszamy do swojego grona wszystkich chętnych z Brańska, Bielska i okolic. Chcemy spotykać nad zalewem się dopóki pozwoli nam aura w każdą niedzielę o godz. 13 - zachęca Sławomir Grzeszczuk.

Miłośnicy zimowych kąpieli zapewniają, że udział w nich może brać prawie każdy. - Są mężczyźni i kobiety, młodsi i starsi. Zabawa w morsa nie jest wskazana tylko dla osób z chorobami serca - mówią.
Każde spotkanie zaczynają od solidnej rozgrzewki. Potem po schodkach wchodzą do wody.

- Początkujący tylko na chwilę, ale zaawansowani pływacy mogą spędzić w wodzie nawet kilkanaście minut. Przy ujemnych temperaturach woda jest przecież cieplejsza od powietrza - mówi Sławomir Grzeszczuk. - Po wyjściu warto natrzeć się śniegiem. To prawdziwa próba charakteru i skuteczna metoda dbania o swoje zdrowie i hartowania organizmu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny