Cztery samochody zderzyły się na Wiadukcie Dąbrowskiego w Białymstoku. Karambol wyglądał bardzo groźnie, ale na szczęście nikt nie został ranny.
Do wypadku doszło około godziny 21.15. Kierowca golfa jechał od strony Warszawy. Jak mówią uczestnicy karamabolu - miał około setki na liczniku. Młodzieniec chciał wyprzedzić BMW oraz Audi jadące dwoma różnymi pasami. Nie zmieścił się między nimi i uderzył w nie.
Zobacz też: Wypadek na S8: Kierowcy zginęli, bo pobili się na ekspresówce. Śmierć przez agresję drogową [ZDJĘCIA, WIDEO]
Siła uderzenia wyrzuciła BMW na barierki jednocześnie odwracając je tyłem do kierunku jazdy. Uszkodzone Audi zatrzymało się między przeciwległymi pasami ruchu. Następnie golf przeskoczył przez krawężniki i wylądował na pasie ruchu w kierunku Warszawy, gdzie zderzył się jeszcze z SUV-em.
Tuż po zderzeniu kierowcy uczestniczący w karambolu mieli spore pretensje do jego sprawcy. Zarzucali mu zbyt szybką jazdę i brak doświadczenia.
- Ty przez krawężniki, jak dureń szedłeś. Stówę, to co najmniej miałeś. Frajer błysnąć chciał - mówił jeden z kierowców poszkodowanych w karambolu.
- Prawo jazdy mam od dwóch lat - stwierdził młody kierowca golfa.
Odwiedź także nasz serwis Uwaga wypadek. Znajdziesz tam wypadki oraz kolizje z Białegostoku i regionu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?