WSAP czeka na nowego właściciela, a budynki niszczeją. Ostatnio ktoś pomazał ściany Pałacu Lubomirskich

Na 26 listopada sąd rejonowy w Białymstoku wyznaczył termin licytacji. Wkrótce na stronie sądu pojawią się szczegóły - taką informację przekazała nam syndyk Adamina Partycka-Skrzypek.

Chodzi o sprzedaż majątku po Wyższej Szkole Administracji Publicznej. Ceny wywoławcze to ponad 23 mln zł za budynek główny przy ul. Suchowolca 6 i ponad 5 mln zł za Pałac Lubomirskich (jego adres to ul. Dojlidy Fabryczne 26).

Czytaj też: WSAP na sprzedaż. Budynek główny za ponad 23 mln zł, a Pałac Lubomirskich za ponad 5 mln zł [ZDJĘCIA]

Czarne chmury zbierały się nad uczelnią już od kilku lat. Decyzją ministra nauki i szkolnictwa wyższego ostatni studenci mieli mieli możliwość kształcić się tam do końca września 2019 roku. Już latem syndyk zamieścił jednak ogłoszenie o sprzedaży ruchomości należących do szkoły - ławek, krzeseł, stolików, szafek.

Sytuację próbowała ratować również sama uczelnia, gdy nie była jeszcze w stanie likwidacji. W 2013 roku WSAP chciał sprzedać Pałac Lubomirskich. Cena wywoławcza wynosiła wtedy 7,3 mln zł. Sprzedaż została jednak wstrzymana. W 2015 roku roku przeprowadzono gruntowny remont zabytku i uczelnia jeszcze raz próbowała go sprzedać. W 2016 roku cena wywoławcza wyniosła już 6,9 mln zł. Choć gotowy był projekt przebudowy pałacyku na hotel, budynek ostatecznie nie został sprzedany.

Czytaj też: Pałac Lubomirskich. Czyli zwykły dom [ZDJĘCIA]

Warto dodać, że pałac jest własnością WSAP-u od 1998 roku. Wtedy miasto, a prezydentem był Krzysztof Jurgiel, przekazało go uczelni na cele edukacyjne z 80-proc. bonifikatą. Dlatego budynek kosztował tylko nieco ponad 155 tys. zł. WSAP przejął też w wieczyste użytkowanie działkę, na której stoi pałac. Nie ma już szans, by miasto odzyskało bonifikatę za pałac. Taka możliwość była tylko przez 10 lat od momentu sprzedaży.

Czytaj też: Park Lubomirskich z ciekawą historią. Książę zarabiał na browarze i rybach (zdjęcia, wideo)

Pałac coraz bardziej niszczeje. Ostatnio ktoś pomazał ściany, o czym syndyk powiadomił policję. Na prośbę syndyka została też schowana część balustrady przy schodach, żeby nie ukradli jej złomiarze.

Szczegółowe dane na temat nieruchości oraz licytacji dostępne są pod nr 81 532 53 22, syndyklublin.com.pl (zakładka licytacje/nieruchomości) lub [email protected]. Proces sprzedaży prowadzony będzie w trybie postępowania egzekucyjnego przez białostockiego komornika sądowego Pawła Kosowskiego.