Związkowcy nie chcą zrozumieć, w jak trudnej sytuacji jesteśmy - powiedział Sławomir Kosidło, dyrektor.
W ramach restrukturyzacji zamykane mają być oddziały. Na pierwszy ogień planuje się, że pójdzie zabiegówka dziecięca przy ulicy Wołodyjowskiego.
- Ze strony dyrekcji w ogóle nie ma woli do rozmów. Nie myśli się o pracownikach. Mówi się tylko o zwolnieniach i likwidacjach oddziałów - nie kryła rozgoryczenia Alicja Hryniewicka, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w szpitalu wojewódzkim.
Związkowcy nie zamierzali po raz kolejny słuchać tych samych argumentów. I postanowili na drodze sądowej walczyć o pieniądze z funduszu socjalnego.
Poszło o pieniądze na święta z funduszu socjalnego. Pracownicy chcieli ponad 400 tys. zł. Nie dostaną ani grosza. Dyrekcja twierdzi, że powinno im wystarczyć 700 tys. zł, które w tym roku dostali na wczasy pod gruszą. Z kolei związkowcy twierdzą, że należy im się z funduszu socjalnego 3,16 mln zł, a zaległości wypłat sięgają 2002 r.
Dyrekcja uważa, że ta suma jest znacznie niższa.
- Z naszych dokumentów wynika, że należy się 530 tys. zł - powiedział Kosidło. - Związki kiedyś rezygnowały z pieniędzy na fundusz, a teraz znów chcą je odzyskać. To niezgodne z prawem.
Według niego roszczenia związkowców to kolejny gwóźdź do szpitalnej trumny. Co prawda w ubiegłym tygodniu zarząd województwa przełożył szpitalowi o sześć lat termin rozpoczęcia spłat rat kapitałowych od pożyczki w wysokości 950 tysięcy złotych, ale to kropla w morzu potrzeb.
- A z prognoz wynika, że w przyszłym roku dostaniemy o 9 mln zł mniej od NFZ - powiedział Kosidło.
Jeżeli to się potwierdzi, szpital będzie przyjmował jeszcze mniej pacjentów. Kolejki wydłużą się.
- A przy mniejszej ilości pracy będziemy musieli pomyśleć o redukcji personelu - dodał Kosidło.
Związkowcy pozostają nieugięci. -- Będziemy składać pozew do sądu, by odzyskać swoje pieniądze - zapowiedziała Hryniewicka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?