Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wierni sprzątają wzgórze św. Marii Magdaleny (wideo)

(dor)
Tu czuję spokój i jestem taka uduchowiona - mówiła Maria Makal
Tu czuję spokój i jestem taka uduchowiona - mówiła Maria Makal fot. Jerzy Doroszkiewicz
To nie jest zwykłe grabienie liści, tu czuję się wyjątkowo - mówiła Maria Makal.

Razem z innymi parafianami porządkowała wczoraj otoczenie cerkwi na wzgórzu św. Marii Magdaleny.

Przed rokiem ks. Jan Fiedorczuk, proboszcz parafii św. Mikołaja po raz pierwszy zaprosił swoich parafian do jesiennego grabienia liści wokół jednego z najstarszych zabytków sakralnych Białegostoku. Kaplicę w 1758 roku wzniósł właściciel miasta Jan Klemens Branicki. Od lat to jedno z najpiękniejszych miejsc Białegostoku.

- To jedna z wizytówek miasta, nie tylko dla prawosławnych - mówił Mikołaj Puczyński. Do pomocy w porządkach przyjechał z ulicy Piastowskiej. Takich osób jak on było wczoraj więcej. - Przyszliśmy z mężem Wiktorem z ulicy Waszyngtona - mówiła Eugenia Hapunik . - To nasza parafia. Chociaż są emerytami, nie narzekają na nadmiar wolnego czasu. - Trzeba dopilnować wnuków, sprzątnąć na swoje działce, ale tu też trzeba pomóc - tłumaczyła pani Hapunik. Okazało się, że w ubiegłym roku też znalazła czas, żeby zadbać o porządki na "Magdalence". Bo to miejsce ma bardzo ważne znaczenie dla całej prawosławnej społeczności. - Tu były bardzo stare groby, naszych przodków i praprzodków - mówił pan Puczyński. - Jak zapominamy o przodkach, to tak jakbyśmy zapominali o sobie.

Cały czas razem z parafianami grabił liście i dyrygował wywozem kontenerów ks. Bazyli Dubec z parafii św. Mikołaja. - Wcześniej to była własność miejska, a teraz my musimy o to miejsce zadbać. I cieszył się, że parafianie tak licznie odpowiedzieli na apel proboszcza. - Tu kiedyś był cmentarz trzech wyznań, ale chyba na tej części chowano prawosławnych. I chociaż nie zachowały się nagrobki to ta ziemia przyjęła szczególnie dużo wyznawców prawosławia mówił ks. Dubec. Podobne odczucia miały osoby pracujące przy porządkach. - Tu czuję spokój i jestem taka uduchowiona - mówiła Maria Makal, odpoczywając od grabienia. - To też może być mój maleńki wkład w kształtowanie kultury prawosławnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny