Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki Głód na Ukrainie - celowe działanie Kremla (zdjęcia)

Janusz Bakunowicz
Dla wykonania planu tzw. chlibozahotiwli, czyli kontyngentu zbożowego gospodarstwa były rabowane, bo plany były tak wysokie, że były nie do wykonania. Zabierano więc zboże, które było przeznaczone nie tylko na siew, ale i na przeżycie - mówi historyk Jerzy Hawryluk.
Dla wykonania planu tzw. chlibozahotiwli, czyli kontyngentu zbożowego gospodarstwa były rabowane, bo plany były tak wysokie, że były nie do wykonania. Zabierano więc zboże, które było przeznaczone nie tylko na siew, ale i na przeżycie - mówi historyk Jerzy Hawryluk. Janusz Bakunowicz
Ostania sobota listopada jest dniem pamięci ofiar Wielkiego Głodu na Ukrainie, który miał miejsce w latach 1932-33. W Bibliotece Pedagogicznej w Bielsku Podlaskim przy współpracy ze Związkiem Ukraińców Podlasia otwarto wystawę edukacyjną poświęcona ofiarom tzw. Wielkiego Hołodomoru.
Wielki Głód na Ukrainie - celowe działanie Kremla (zdjęcia)

W tym czasie, według różnych szacunków wskutek śmierci głodowej zginęło od 4 do nawet 10 mln ukraińskich chłopów. Byli to w większości ci, którzy przeciwstawili się polityce kolektywizacji, ale nie tylko. Sztucznie wywołany głód na Ukrainie był przede wszystkim ciosem w rozwój ukraińskiej świadomości narodowej. W tym czasie trwała także akcja wyniszczania przedstawicieli ukraińskiej inteligencji.

- Jednym z haseł bolszewików było oddanie ziemi ludowi. To doprowadzano do licznych powstań ze strony chłopów. Największy opór kolektywizacja napotkała na Ukrainie i na terenach, które zamieszkiwali Ukraińcy. Sabotowano prace kołchozów, niejednokrotnie dochodziło do zamieszek. Jednak ten zamęt prowadził do upadku rolnictwa, jednak wierchuszka w Moskwie było przekonane do końca, że kolektywizacja prowadzi do tego wyjścia z tzw. kryzysu zbożowego - mówi Jerzy Hawryluk, historyk z Bielska Podlaskiego.

Właśnie kolektywizacja z użyciem siły doprowadziła do głodowej śmierci milionów ukraińskich chłopów. Rabunki i grabieże majątków były na porządku dziennym. Dotyczyło to zarówno majątków tych, którzy nie chcieli wstąpić do kołchozów, jak i tych, którzy do tych kolektywnych gospodarstw już wstąpili.

- Dla wykonania planu tzw. chlibozahotiwli, czyli kontyngentu zbożowego gospodarstwa były rabowane, bo plany były tak wysokie, że były nie do wykonania. Zabierano więc zboże, które było przeznaczone nie tylko na siew, ale i na przeżycie - podkreśla Jerzy Hawryluk.

Wielki Głód na Ukrainie - celowe działanie Kremla (zdjęcia)

"Zimą 1932-1933 roku we wsi zjedzono wszystkie psy, koty, szczury. Wyłowiono wrony i wróble. Krowy, świnie, kozy wcześniej wywieziono do cna. Codziennie na cmentarz wywożono dziesiątki zmarłych. Nas, małych to już nie dziwiło. Na furmankach - widziałem to na własne oczy - byli jeszcze żywi. Ruszali się i jęczeli w drodze do mogiły … - to wspomnienie Petra Bojczuka, który był świadkiem tych tragicznych wydarzeń, które miały miejsce w 30-tych latach XX stulecia w krainie mlekiem i miodem płynącej. Jego wspomnienia i innych świadków zostały zawarte w Księdze-Memoriał wydanej w 1991 roku, jednej z pierwszych publikacji poświęconej Wielkiemu Głodowi w niezależnej Ukrainie.

"Wszelka śmierć zadana siłą jest straszna. Nieważne czy rozstrzeliwują, wieszają, duszą, palą żywcem, trują … Taka śmierć trwa sekundy, minuty. Ale śmierć głodowa ciągnie się tygodniami miesiącami. Śmierć głodowa to śmierć bez krwi. Krew się nie przelewa, krew stopniowo stygnie. Fakt, w niektórych przypadkach krew i się przelała (szczególnie dzieci), bo je zabijali zwichrowani psychicznie z głodu ludzie i jedli […]. Ludzie umierali nie w okresie trwania wojny czy szalejących żywiołów, a w czasie pokoju. Umierali z głodu szesnaście lat po Rewolucji Październikowej, która określiła siebie jako ludowa i w którą wierzyły masy ludu pracującego" - to z kolei wspomnienie Pawła Awramenka, ur. w 1925 roku we wsi Syniawka pod Kaniowem.

- W tym momencie pojawia się pytanie, czy katastrofa głodu w latach 1932-33 faktycznie miała służyć wyniszczeniu chłopstwa ukraińskiego jako głównej bazy rozwoju świadomości narodowej? Historycy ukraińscy jednoznacznie stwierdzają, że był to świadomy zamysł władz centralnych, czyli moskiewskich. Były to działania celowe - dodaje Jerzy Hawryluk.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny