- Słowo "rzeźnik" w tej sytuacji nie oznacza mordercy. Jest to człowiek, który lekceważąco podchodzi do swoich obowiązków. I to - wydaje się - miało miejsce w tej sprawie - ocenił sędzia Janusz Dubij.
Mówił o komentarzu na internetowym forum, w którym właściciele psa określili leczącego zwierzę weterynarza mianem właśnie "rzeźnika". Urażony tym stwierdzeniem lekarz pozwał ich o ochronę dóbr osobistych. Domagał się usunięcia komentarza, pisemnych przeprosin i 11 tys. złotych na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami jako zadośćuczynienie za doznaną krzywdę. W środę Sąd Apelacyjny w Białymstoku oddalił powództwo.
Proces dotyczył negatywnych wpisów na forum, które wiosną 2012 roku zamieścili właściciele wystawowego psa rasy owczarek kaukaski operowanego w klinice weterynarza w Białymstoku. W kwietniu 2012 roku skontaktowali się z lecznicą, prosząc o ratunek dla chorego czworonoga. Pierwszej pomocy w domu udzielił psu technik weterynarii. Potem zwierzę przeszło półtoragodzinną operację.
Następnego dnia stan psa gwałtownie się pogorszył. Właściciele kontaktowali się telefonicznie, a potem także i osobiście z weterynarzem. Prosili o wizytę domową, lekarz jednak odmówił. Sugerował, by przywieźli psa do kliniki. Z uwagi na zły stan zwierzęcia oraz jego wagę - 70 kilogramów - właściciele nie zdecydowali się na to. Wieczorem pies zdechł.
Właściciele zarzucali weterynarzowi m.in. niedostateczną opiekę pooperacyjną oraz to, że nie interesował się losem psa. Ich zdaniem, lekarz był arogancki i taka postawa uprawniała ich do użycia sformułowania porównującego go do rzeźnika.
- Pozwani mogli czuć się zlekceważeni. Zwłaszcza że podobne wypowiedzi na temat kliniki miały już miejsce. To emocje, poczucie pewnej krzywdy, w jakiś sposób doprowadziły do takich wypowiedzi - stwierdził w środę sędzia Janusz Dubij.
Zaznaczył również, że negatywne opinie nie wpłynęły na zmniejszenie się liczby klientów, a co za tym idzie - lekarz nie odniósł skutków materialnych tych słów. Wcześniej sąd pierwszej instancji uznał, że internetowe wpisy mieściły się w granicach wolności wypowiedzi.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?