Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warsztaty muzyczne w Czarnej

Justyna Chojnacka [email protected] tel. 085 710 18 19
Występ jednej z młodych wokalistek
Występ jednej z młodych wokalistek
Prawie 20 młodych wokalistek amatorek zaśpiewało podczas minikoncertu w Czarnej.

Rok temu, wbrew panującej modzie, udowodnili, że piękny śpiew (z włoskiego belcanto), nie znaczy głośny. Wtedy wykonywali piosenki przy akompaniamencie pianina. Doskonale odnaleźli się wówczas w stonowanych formach wokalnego wyrazu, ucząc się trudnej sztuki interpretacji i pokazując, że umieją zaspokoić wyszukane gusta muzyczne. Mowa o uzdolnionej muzycznie młodzieży z Czarnej Białostockiej, która ćwiczyła wokal pod okiem muzyka i pedagoga Stefana Czarneckiego.

W poszukiwaniu polskiej piosenki i nie tylko...

W tym roku podczas warsztatów młode wokalistki podążały śladami polskiej piosenki. Efekty ich ponadmiesięcznego wysiłku można było usłyszeć podczas kameralnego koncertu 1 maja w siedzibie Towarzystwa Miłośników Czarnej Białostockiej i Okolic.

- Na warsztatach nauczyłam się panować nad wokalem i płynnie przechodzić od wyciszenia do pełnego głosu - podsumowała swój udział Zuzanna Kowalska, która świetnie wykonała trudną piosenkę zespołu Bee Gees "Too much of heaven"" i utwór Edyty Górniak "Kolorowy wiatr" z filmu "Pocahontas".

Widzowie mogli zachwycić się też nowymi wersjami takich szlagierów, jak: "Moje jedyne marzenie" (Anny Jantar) w wykonaniu Moniki Bućko, "Windą do nieba" Martyny Prokop lub "Nie wierzę piosence" w interpretacji Martyny Rydzewskiej. Niektórzy wybrali utwory zagraniczne, np. Izabela Prokop zaskoczyła piosenką Isis Gee "For life".

Utwór na miarę możliwości

- Repertuar dobieram sugerując się możliwościami danej osoby, skalą jej głosu i najbardziej odpowiednią tonacją. Proponuję piosenki bardziej ambitne. Nie jestem też głuchy na preferencje muzyczne wokalistów - mówi pan Stefan.

Młodzi wokalisci najpierw szlifowali dykcję pod okiem Doroty Gembali, a potem mieli indywidualne zajęcia z muzykiem: - Ktoś kiedyś powiedział, że aby uczyć się śpiewu, trzeba już potrafić śpiewać - żartuje Czarnecki. - Moja praca z wykonawcą polega na doskonaleniu interpretacji utworu. Podstawowe umiejętności trzeba już mieć - tłumaczył dalej. - Na przykład dolny dźwięk trzeba zaśpiewać mocniej, a sąsiadujący z nim górny ciszej, anastępnie go wzmacniać.

Organizatorzy zadbali też o ruch sceniczny. Zajęcia z choreografii prowadziła Alicja Mieczkowska z Białegostoku. - Wokalista nie może sztywno stać na scenie. Utwór trzeba "sprzedać" od strony tanecznej - podkreślał pan Stefan.

Publiczność ma "chwycić"

Piosenki w stylu belcanto przy akompaniamencie pianina przeznaczone były do kameralnych wykonań. Utwory z podkładem muzycznym warto zaprezentować szerszej publiczności, np. podczas imprezy plenerowej. Stąd pomysł, żeby z nowym repertuarem wystąpić w Czarnej Białostockiej, podczas festynu z okazji Dnia Dziecka i podczas imprezy w Białymstoku.

- W takim programie trzeba umieścić piosenki bardziej popularne, które publiczność momentalnie "chwyci" i potrafi zaśpiewać. Świetne nadają się do tego "Znak pokoju" Dody lub "Pokaż na co cię stać" zespołu Feel - stwierdził Czarnecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny