Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warszawska 18. Od Pałczyńskich do Bierfrendtów

Wiesław Wróbel, Biblioteka Uniwersytecka
Dom przy ul. Warszawskiej 18 należy do najstarszych budynków w Białymstoku - został zbudowany tuż przed 1825 r. przez Wilhelma i Elżbietę Bierfrendtów.
Dom przy ul. Warszawskiej 18 należy do najstarszych budynków w Białymstoku - został zbudowany tuż przed 1825 r. przez Wilhelma i Elżbietę Bierfrendtów. Wojciech Wojtkielewicz
Kontynuując wędrówkę po dziejach stojących przy ulicy Warszawskiej historycznych budynków, spod nr 9 przejdziemy pod nr 18.

Możliwe, że w pierwszym odruchu numer ten nie budzi u nikogo żadnych skojarzeń. Skromny, otynkowany na szaro dom, w opłakanym stanie, z brudną elewacją, oknami zabitymi wiórową płytą i tabliczką oświadczającą, że „budynek grozi zawaleniem”. W opłakanym stanie jest także nasza wiedza o jego dziejach - to w zasadzie biała plama w historii ul. Warszawskiej. Czas ją wreszcie zapełnić.

Najwcześniejsze informacje o tej posesji pochodzą z inwentarza Białegostoku sporządzonego na przełomie 1771 i 1772 r. Była to wówczas tzw. własność skarbowa, czyli należąca do Branickich. Jan Klemens Branicki darował ją w 1767 r. Chrystianowi Kaligowskiemu, sukiennikowi, i jego żonie Jadwidze. W 1771 r. stał na niej dom „drewniany, dachówką kryty, z dwoma kominami murowanymi na dach wywiedzionymi”. Wnętrze budynku rozdzielone było sienią na dwie izby. Pierwszą, większą, o kilku różnych pokojach, zajmowała rodzina i warsztat Kaligowskiego. Natomiast w drugiej, mniejszej izbie żyła rodzina Pałczyńskich. W inwentarzu zapisano: „do której drzwi na zawiasach z klamką, posadzka z cegły, połap z tarcic, piec [z] kafli zielonych, komin kapiasty (z piecykiem do pieczenia chleba, okno jedno krzyżowe, w ołów oprawne. Z tej izby komora, drzwi do niej na zawiasach z klamką, okno jedne w ołów oprawne, połap z tarcic, powracając zaś w zad do sieni drzwi w tył budynku na podwórze pojedyncze na zawiasach, z klamką, okienko nade drzwiami”.

Głową tej rodziny był Jan Pałczyński, wówczas wdowiec, mający czworo dzieci: synów Stefana i Mateusza oraz córki Rozalię i Konstancję. Chociaż dom skarbowy nadany został Kaligowskiemu, posesja rozciągająca się po obu stronach ul. Bojarskiej należała do Pałczyńskiego. Uprawiał on na niej ogród warzywny. Pałczyński posiadał status bojara i odrabiał pańszczyznę we dworze przez dwa dni w tygodniu, dysponował też jednym koniem, parą wołów, dwiema krowami, czterema owcami i dwiema świniami. Ród Pałczyńskich był osiadły we wsi Bojary już w XVII w. Mateusza Pałczyńskiego wymienia rejestr podatkowy pogłównego z 1692 r. Można przypuszczać, głównie na podstawie analogii imion powtarzających się w rodzinie, że był on przodkiem Jana Pałczyńskiego, może jego ojcem lub dziadem. Jan Pałczyński zmarł niedługo po 1771 r., gdyż kolejny inwentarz z 1775 r. wymienia już „na Bojarach” Stefana Pałczyńskiego. On także był rolnikiem, miał do swojej dyspozycji grunty na terenie dawnej wsi Bojary, rozciągające się na rozległych polach między dzisiejszymi ulicami Słonimską, Kraszewskiego i Sobieskiego. Duży dom przy ul. Bojarskiej został po 1795 r. częściowo przejęty na potrzeby pruskiego urzędnika nazwiskiem Rawence, pełniącego funkcję „fizyka” (tzn. lekarza) powiatowego. Stefan Pałczyński jako właściciel nieruchomości wymieniany jest w spisach podatników z lat 1799 i 1806 oraz na liście posesjonatów miejskich placów z 1810 r. Stefan i Mateusz mieli po jednej córce. Konstancja, córka Stefana, poślubiła Szymona Paryżewskiego. Agnieszka, córka Mateusza, na przełomie XVIII i XIX w. wyszła za pochodzącego z Prus Gotliba Kitszela, syna Benjamina, dając w ten sposób początek dwustuletniej historii znamienitego rodu Kitszelów w Białymstoku (pisałem o nich w książkach „Bojary 3” i „Bojary 4”). W przypadku potomków Jana Pałczyńskiego śluby te z pewnością oznaczały awans społeczny, ale jednocześnie kres historii tej gałęzi rodziny.

Pałczyńscy po 1807 r. posiadali także nieruchomość przy ul. Starobojarskiej (później pod nr 1 i 2). Ten majątek także odziedziczył Stefan Pałczyński, po nim zaś Konstancja Paryżewska. Jedyna córka Paryżewskich, Katarzyna odsprzedała majątek kuzynce Agnieszce Kitszel. Przypuszczalnie scenariusz ten dotyczył też domu przy ul. Bojarskiej (w czasach pruskich nadano mu nr 434, a po 1807 r. nr 525). Po Stefanie odziedziczyła go Konstancja Paryżewska, ale gdzieś pomiędzy 1815 a 1825 r. wyzbyła się go na rzecz Wilhelma Bierfrendta (lub Birfrendt) i jego małżonki, Elżbiety z domu Tyszner. O rodzinie Bierfrendtów wiemy niewiele. Przybyli do Białegostoku tuż przed 1816 r. Wilhelm Bierfrendt sprowadził się do miasta z żoną i córką Emilią (Amalią), zaś w Białymstoku w 1816 i 1818 r. urodzili się synowie Ludwik Ferdynand i Henryk Adolf. W 1816 r. Wilhlem zawarł z parafią katolicką kontrakt dzierżawny na działkę położoną między dzisiejszymi ulicami Jurowiecką i Ogrodową, na której zbudował murowany dom. W ciągu kolejnych lat nabył nieruchomość Pałczyńskich przy Bojarskiej. Przypuszczam, że to właśnie Wilhelm Bierfrendt był budowniczym zachowanego do dziś domu przy ul. Warszawskiej 18. Istniał on na pewno w 1825 r., jest więc jednym z najstarszych budynków przy tej ulicy. Wilhelm zmarł stosunkowo młodo tuż przed 1825 r. Pochodzący z tego roku spis placów miejskich wymienia dwa majątki „sukcesorów Bierfrendta” - przy Wasilkowskiej i przy Bojarskiej. Ten ostatni był w całości wydzierżawiony Aleksandrowi Jelcowi, konsyliarzowi drugiego wydziału obwodu białostockiego, żonatemu z Adelajdą Konopińską.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny