Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Jadze nie brakuje górników, a w Zabrzu jagiellończyków

Tomasz Dworzańczyk [email protected]
Michał Pazdan (nr 4) po kilku latach zagra w Zabrzu, gdzie spędził spory okres swojej kariery
Michał Pazdan (nr 4) po kilku latach zagra w Zabrzu, gdzie spędził spory okres swojej kariery Wojciech Wojtkielewicz
Jutrzejszy mecz w Zabrzu z Górnikiem będzie podróżą sentymentalną Michała Probierza i Michała Pazdana, którzy na Śląsku spędzili sporo czasu.

Obecny trener żółto-czerwonych bronił barw klubu z ul. Roosevelta przez siedem sezonów, a czołowy piłkarz Jagi występował tam przez pięć lat. Obaj nie ukrywają, że do dziś darzą Górnik szczególnym uczuciem.

- Z Zabrzem mam dobre wspomnienia i zawsze miło się tam wraca. Z przyjemnością patrzę, jak rośnie tam nowy stadion. I choć na razie frekwencja jest jeszcze mocno ograniczona, to nie mogę się doczekać otwarcia wszystkich trybun i powrotu tej atmosfery, która od zawsze towarzyszyła meczom Górnika - przyznaje Probierz.

Szkoleniowiec Jagi nie ukrywa, że sentymenty odkłada na bok, bowiem najważniejszy jest wynik jutrzejszego meczu.

- Bardzo chcielibyśmy tam wygrać i nie ukrywam, że naszym nadrzędnym celem są trzy punkty - podkreśla Probierz, który już kiedyś - w sezonie 2010/2011 - odniósł w Zabrzu zwycięstwo jako trener Jagiellonii - po golu Andriusa Skerli żółto-czerwoni wygrali wówczas 1:0.

Stadion przy ul. Roosevelta to ogólnie nie jest złe miejsce dla białostoczan, którzy dość często przywozili stamtąd punkty. W ubiegłym sezonie zremisowali na wyjeździe 3:3, a rok wcześniej wygrali 2:1. W obu tych spotkaniach nie grał Pazdan, choć był już wówczas graczem Jagi. Na przeszkodzie stawały kartki, z powodu których musiał pauzować.

- Tak się zdarza, że człowiek chciałby zagrać, ale zawsze coś wyskakuje. Mam nadzieję, że teraz pojawię się na boisku, chociaż decyzja nie należy do mnie, ale trenera - przyznaje Pazdan, w rozmowie z oficjalnym serwisem klubu z Zabrza.

To już trzeci sezon byłego gracza Górnika w barwach Jagi, ale dopiero pierwsza okazja, by zagrać przed kibicami z Zabrza.

- Górnik to mój pierwszy klub w ekstraklasie, gdzie dostałem szansę i rozwinąłem swoje umiejętności. Mam nadzieję, że kibice przyjmą mnie ciepło - przez te pięć lat pomogłem zespołowi - zaznacza wychowanek Hutnika Kraków.

W Górniku natomiast jest dwóch graczy z jagiellońską przeszłością. Filarem zabrzan już drugi sezon z rzędu jest wychowanek żółto-czerwonych, weteran Radosław Sobolewski, który w grudniu skończy 38 lat. Od tego roku barw śląskiego klubu broni też Dawid Plizga, który w Białymstoku spędził ostatnie trzy lata. 29-letni pomocnik nie ukrywa, że jest pozytywnie zaskoczony dobrą grą Jagi na progu sezonu.

- Co mi się rzuciło w oczy? Przede wszystkim, że w Jagiellonii jest kolektyw. Dobre wyniki na starcie sezonu są ważne, bo podbudowują morale zespołu. Ale to my jesteśmy najważniejsi. Mamy prowadzić grę i wygrać mecz - zapowiada Plizga.

Mecz Górnik-Jagiellonia zostanie rozegrany jutro o godz. 20.30.

Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok transmisja meczu online

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny