- Nie dość, że wygląda strasznie, to jeszcze śmierdzi - skarży się zbulwersowany Józef Cylwik.
Mieszka przy ulicy Modlińskiej. Ale żeby dostać się na przystanek przy ul. Warszawskiej musi przejść przez ul. Bukowskiego. A nie zawsze jest to możliwe.
- Pomijam fakt, że droga jest nieodśnieżana, ale to, co się obok niej dzieje, woła o pomstę do nieba - mówi nasz Czytelnik. - Pampersy, butelki, kartony, worki ze śmieciami, to wszystko leży przy samej ulicy.
Góra przy samej drodze
Sprawdziliśmy. Górę śmieci widać było już z ulicy Warszawskiej. Dziesiątki pustych kartonów leżały przy kontenerach. Nie były przysypane śniegiem. Ktoś musiał je niedawno podrzucić.
- To z pobliskiej budowy - mówi jeden z przechodniów, który widział jak dokumentujemy wysypisko. - Do śmietników nie zmieścili, więc rzucili obok.
Ale z nielegalnego wysypiska korzystają również okoliczni mieszkańcy. Świadczą o tym czarne worki wypełnione po brzegi domowymi odpadami. O wszystkim powiadomiliśmy strażników miejskich.
śmieci mają zniknąć
- Wysłaliśmy na miejsce patrol ekologiczny, który sporządził dokumentację - mówi Anna Szerenos-Pawilcz z biura prasowego Straży Miejskiej w Białymstoku. - Faktycznie powstało tam dzikie wysypisko śmieci. Zapewniam, że już wkrótce zostaną uprzątnięte.
Podobne miejsca należy zgłaszać straży miejskiej pod nr alarmowy 986.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?