Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W białostockich szkołach podstawowych pojawią się kolejne szafki. To rozwiązanie, które ma odciążyć tornistry uczniów

Magda Ciasnowska
Magda Ciasnowska
Już osiem tysięcy szafek pojawiło się w szkołach podstawowych w Białymstoku. W planach miasta jest zakup i montaż kolejnych 11 tysięcy.

Według zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego, opierającymi się na wynikach badań WHO, waga tornistra nie powinna przekraczać od 10 do 15% masy ciała ucznia.

- Gdy robiono próby ich ważenia, okazywało się, że były one znacznie cięższe. Nasze programy nauczania, jak i tornistry, są po prostu przeładowane - podkreśla Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.

Sposobem na odciążenie plecaków, a co za tym idzie i kręgosłupów uczniów, są szkolne szafki.

- W białostockich szkołach mamy już osiem tysięcy takich szafek. Nasze placówki zgłosiły zapotrzebowanie na kolejne 11 tysięcy. To bardzo dobra inicjatywa. Wreszcie może skończyć się ten koszmar uczniów, którzy dźwigają zbyt ciężkie tornistry, co powoduje uszczerbek uszczerbek na ich zdrowiu - mówi Tadeusz Truskolaski.

Jak zdradza prezydent Białegostoku, pojawią się one w placówkach w najbliższych latach.

- Myślę, że w ciągu dwóch lat ta sytuacja będzie unormowana. Wszystko zależy od budżetu i od tego, jak będą przebiegały przetargi - przyznaje.

Założenie jest takie, by szafek było tyle, by każdy uczeń miał możliwość przechowywania podręczników i przyborów szkolnych, książek, zeszytów, stroju na lekcje WF-u czy drugiego śniadania.

- Jest to bardzo duże udogodnienie. Są z tego powodu bardzo zadowoleni - mówi Alfred Komar, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 24 w Białymstoku. - W naszej szkole nie wszyscy te szafki mają. A że do tego w przyszłym roku będziemy mieli jeszcze więcej oddziałów, zgłosiliśmy zapotrzebowanie na kolejne.

Jak przyznaje dyrektor, jego uczniowie korzystają z tego rozwiązania chętnie.

- Takie szafki są bardzo potrzebne. Trzymam w niej na przykład książki, których nie potrzebuję w danym momencie - mówi Iza, uczennica SP nr 24.

Obowiązujące przepisy zapewniają uczniom możliwość pozostawienia w szkole części podręczników i przyborów szkolnych. Wymóg ten został nałożony na dyrektora szkoły w 2009 roku. Rozporządzenie Ministra Edukacji nie określa formy realizacji wymogów udostępnienia uczniom pomieszczeń na przechowywanie rzeczy. Do dyrektora szkoły należy decyzja, czy miejscem do przechowywania rzeczy szkolnych będą szafki zakupione specjalnie w tym celu czy też już istniejące wyposażenie szkoły zostanie odpowiednio zagospodarowane.

Zobacz też:

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny