Agnieszka Wysocka niedawno skończyła socjologię. Liczyła na absolwencki staż w jakieś firmie albo urzędzie. To przecież okazja, by zdobyć cenne doświadczenie. Ale okazało się, że dziewczyna nie ma żadnych szans.
- Pod koniec października przestaliśmy przyjmować wnioski na organizację staży - tłumaczy Piotr Matusiak, kierownik działu instrumentów rynku pracy w Powiatowym Urzędzie Pracy w Białymstoku.
Pracodawcy nie mogą też starać się o refundację kosztów wyposażenia stanowisk pracy. Białostockiemu pośredniakowi skończyły się bowiem pieniądze.
W tym roku urząd pracy na przeciwdziałanie bezrobociu otrzymał tylko 19 milionów złotych. To prawie o połowę mniej niż przed rokiem. Od początku tego roku zorganizowano 729 staży. W ubiegłym roku pieniędzy wystarczyło na ponad 1600 staży.
- Liczymy, że w przyszłym roku dotacja będzie większa. Ale na razie nie wiemy ile dostaniemy pieniędzy - niepokoi się Piotr Matusiak.
Jest jednak dobra wiadomość dla bezrobotnych, którzy planują założyć swoją działalność gospodarczą. Od 14 do 25 listopada można składać wnioski o dotację. Fundusz jest jednak niewielki, więc dostanie ją tylko dziesięć osób. Maksymalnie dofinansowanie wyniesie 24 tysiące złotych, w tym 4 tysiące to półroczne wsparcie pomostowe (wynajem lokalu, składka ZUS, usługa księgowa).
Pieniądze te pochodzą ze specjalnego programu "Dam pracę - podejmę pracę. Aktywizacja zawodowa osób bezrobotnych", na który białostocki PUP otrzymał kilka miesięcy temu dodatkowe fundusze z ministerstwa pracy.
W ubiegłym roku białostocki urząd pracy dostał 36 milionów złotych ministerialnego wsparcie na aktywizację zawodową.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?