Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Upału za dużo, prądu za mało. Ale mieszkańcy nie muszą się martwić

Julita Januszkiewicz [email protected]
Upału za dużo, prądu za mało. Ale mieszkańcy nie muszą się martwić
Upału za dużo, prądu za mało. Ale mieszkańcy nie muszą się martwić
Przynajmniej na razie, bo ograniczenia w dostawie prądu dotyczą przedsiębiorstw. Ogłoszono 20 stopień zasilania. Oznacza to, że firmy mają zużywać mniej energii niż do tej pory Białostoczanie mogą być spokojni. Skala ograniczeń na razie nie jest na tyle duża, by bezpośrednio dotykała gospodarstwa domowe. Niezagrożone są także szpitale. - 20 stopień zasilania w tej chwili dotyczy tylko gospodarki, więc telewizory i lodówki w domach będą dalej zasilane

- uspokaja Herbert Gabryś, przewodniczący Komisji ds. polityki klimatyczno-energetycznej Krajowej Izby Gospodarczej. Jest jednak prośba, by w czasie, kiedy jest najbardziej gorąco powstrzymać się od włączania pralek czy zmywarek. I poczekać z tym do rana albo wieczora.

Z ograniczeniami muszą zmagać się za to przedsiębiorstwa. Od godz. 10 do 17 mogą pobrać minimalną moc, wymaganą do ich funkcjonowania. Między godz. 17 a 22 wprowadzono 19 stopień zasilania. Obostrzenia są związane z falą upałów.

- Dwudziesty stopień zasilania oznacza zatrzymanie przemysłu - mówi Antoni Stolarski, właściciel spółki SaMasz. - Pierwszą zmianę zakończyliśmy pobierając około 200 kilowatów, licząc, że nie zapłacimy kary. Teraz ustawiliśmy pracę na nocną zmianę

- relacjonuje Antoni Stolarski.

Co będzie dalej, nie wie. - Na bieżąco obserwujemy komunikaty albo dzwonimy do PGE  - dodaje Antoni Stolarski.

Mimo ograniczeń stara się pracować Chłodnia Białystok. Jak wyjaśnia Krzysztof Szymkowski, dyrektor operacyjny, urządzenia pracują tu non stop. Nie można ich odłączyć ze względu na straty.

W podobnej sytuacji jest Iglotex, który też nie może używać mniej prądu niż do tej pory. - Popłynie nam produkcja. A straty będą wyższe niż kary - podkreśla Maciej Chojnacki z firmy Iglotex.

Nordfish natomiast normalnie pracuje na trzy zmiany. Teraz ze względu na konieczność oszczędzania energii, wprowadził dwie.

British American Tobacco Polska w Augustowie nie ujawnia zbyt wiele, ale przyznaje, że z powodu upałów firmę także dotknęły ograniczenia w produkcji.
- Trudno mówić o wielkości poniesionych strat, ale będą one wysokie - czytamy w komunikacie BAT.

To też spowodowały wysokie temperatury

  • Przerwy w dostawie wody w gminie Choroszcz.
    W godz. 23-4 mieszkańcy Choroszczy i okolic nie mają wody. Tamtejsze wodociągi jako powód podają wysokie temperatury, suszę i obniżenie poziomu wód. Urzędnicy zachęcają mieszkańców do gromadzenia wody w ciągu dnia.
    We wskazanych godzinach nie ma jej też w hydrantach. W razie pożaru to duże utrudnienie dla strażaków. Przekonali się o tym szybko, kiedy w gminie Konowały wybuchł pożar. Strażakom udało się powstrzymać ogień, ale problemy z ciśnieniem wody były. Każda jednostka ma jednak przygotowane alternatywne źródła, skąd można zaczerpnąć wodę:  rzeki, stawy, zbiorniki przeciwpożarowe.
     
  • Krótszy czas pracy lub kilka dłuższych przerw w ciągu dnia.
    Taki apel do pracodawców wystosował Region Podlaski NSZZ Solidarność.  - W naszej strefie geograficznej nie jesteśmy przygotowani na tak wysokie temperatury. Stosowanie samych przepisów prawa pracy tu nie wystarcza, trzeba więcej ludzkiego podejścia do problemu - pisze przewodniczący Józef Mozolewski.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny