- To głównie studenci ze Skandynawii. W planach mamy studia także dla Amerykanów i Kanadyjczyków - mówi prof. Lech Chyczewski, rzecznik UMB.
Białostocka uczelnia od sześciu lat zaprasza do siebie zagranicznych studentów z Norwegii i Szwecji. Ale przyjeżdżają też pojedyncze osoby z innych krajów, na przykład z Niemiec. - Początki były skromne. W 2004 roku, kiedy zaczynaliśmy, zgłosiły się do nas 23 osoby. Potem kilku studentów zrezygnowało, ale też pojawiali się nowi - mówi Adam Kiełpiński, specjalista do spraw nauczania w języku angielskim na UMB.
W tym roku pierwszy anglojęzyczny rocznik zakończył naukę w Białymstoku. Dyplomy odebrało 18 lekarzy. W kolejnych latach będzie ich więcej, bo nasza uczelnia cieszy się popularnością wśród obcokrajowców. Teraz jest tu 226 zagranicznych studentów. - Na pierwszy rok przyjęliśmy 51 osób. Kandydatów było cztery razy więcej - mówi Adam Kiełpiński.
W dodatku wiele osób studiujących na innych uczelniach medycznych w Polsce przenosi się do Białegostoku.
- Mamy atuty, które doceniają młodzi ludzie. Odpowiada im sposób prowadzenia zajęć, kadra. To naukowcy, którzy biegle władają językiem angielskim. Poza tym, nasz wydział lekarski to krajowa czołówka w ministerialnych rankingach - przypomina prof. Chyczewski.
Obecność zagranicznych studentów to także prestiż dla uczelni i wymierne korzyści finansowe. Za rok studiów na anglojęzycznym kierunku trzeba zapłacić ok. 9 tys. euro.
- Zyskuje też miasto. Studenci tu mieszkają, wydają pieniądze na żywność, kupują wycieczki. Większość z nich ma dobrą opinię o Białymstoku. Dla nich to miasto akademickie, ale nie tak przytłaczająco duże jak choćby Warszawa - podkreśla Adam Kiełpiński.
Teraz uczelnia będzie chciała przyciągnąć do siebie także młodych Amerykanów i Kanadyjczyków. Od 2011 roku ma zamiar prowadzić studia z programem nauczania dostosowanym do wymogów amerykańskich.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?