Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Mackiewicza. Złodziej ukradł samochód i przyznał się straży miejskiej

(adek)
Złodziej zdzwonił do Straży Miejskiej w Białymstoku i powiedział, że odnalazł kradzione auto znajomej. Niechcący wygadał się, że to on je ukradł.
Złodziej zdzwonił do Straży Miejskiej w Białymstoku i powiedział, że odnalazł kradzione auto znajomej. Niechcący wygadał się, że to on je ukradł. archiwum
Zadzwonił do Straży Miejskiej w Białymstoku i powiedział, że odnalazł kradzione auto znajomej. Niechcący wygadał się, że to on je ukradł.

We wtorek, około godz. 14.00, strażnicy miejscy udali się na teren budowy na ul. Mackiewicza, gdzie miał znajdować się skradziony ford. Na miejscu spotkali mężczyznę, który wcześniej powiadomił funkcjonariuszy o znalezisku. Strażnicy ustalili, że auto rzeczywiście figuruje jako kradzione. O fakcie powiadomili policję.

- Oczekując na przyjazd policji, strażnicy przeprowadzili z mężczyzną rozmowę na temat okoliczności znalezienia auta - mówi Jacek Pietraszewski, rzecznik Straży Miejskiej w Białymstoku. - Po kilkuminutowej rozmowie okazało się, że znalazca jest jednocześnie złodziejem. Ukradł pojazd kobiecie, u której mieszkał.

29-latek został przekazany policji, która przeprowadzi dalsze czynności wyjaśniające.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny