Jak wszyscy doskonale wiemy, mamy remonty dróg, pozamykane ulice - napisał do nas Internauta Paweł.
Na skrzyżowaniu ulic Jurowieckiej i Sienkiewicza - temat opisywany wiele razy - codziennie w samochodach siedzą strażnicy miejscy i mówiąc kolokwialnie, koszą kasę z portfeli kierowców.
Czy nikt do tej pory nie pomyślał, że jeżeli jest tyle wykroczeń (wciąż biedni kierowcy, przeważnie spoza Białegostoku skręcają w prawo - jak to nakazuje znak stojący przed skrzyżowaniem, spoglądając w lewo czy nikt nie nadjeżdża nie widzą zakazu, który stoi już na Sienkiewicza), oznakowanie powinno być poprawione.
Mamy wiele znaków, które by pomogły (np. usunięcie nakazu, znak zmiany organizacji ruchu, oraz kolorystyka np. jak to widziałem wiele razy - informacja o zmianie organizacji ruchu kolorem seledynowym).
Uważam, że wypisywanie mandatów bardziej się miastu opłaca niż poprawne oznakowanie skrzyżowania. Nikt z władz miasta nie zauważa, że to właśnie nasi włodarze są dla nas, a nie my dla nich. Pragnę przez to powiedzieć, że wielu z wyborców zauważy nie tylko starania Prezydenta Miasta, ale również niedoskonałości systemu.
P.S. Wielki szacunek Prezydentowi Białegostoku.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
