- Trwają negocjacje. We wtorek mają zapaść decyzje co będzie dalej - mówi Piotr Jakubowicz z firmy Jakop.
To przedsiębiorstwo było podwykonawcą spółki Mostostal Warszawa. Było, bo umowa z powodu opóźnień została zerwana. - Firma Jakop nie przedstawiła gwarancji należytego wykonania pracy - tłumaczyła Karolina Myszkiewicz.
Wykonawca na poczet tych gwarancji wstrzymał wypłatę jej około miliona złotych. Dlatego przedstawiciele firmy Jakop oraz lokalni przedsiębiorcy, którzy dostarczali jej materiały budowlane, wyszli na ulicę. Żądali, by Jakop wrócił na plac budowy. Wtedy spłaci zobowiązania wobec firm dostawczych. Ale Mostostal był nieugięty.
W proteście lokalni przedsiębiorcy blokowali rondo przy ulicy Ciołkowskiego. Najbardziej ucierpieli na tym kierowcy, którzy musieli stać w gigantycznych korkach. Mimo że ciągle trwają negocjacje pomiędzy Jakopem a Mostostalem, protesty zakończyły się.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?