Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Brzoskwiniowa. Nowe przedszkole będzie miało plac zabaw

Aneta Boruch [email protected] tel. 85 748 96 63
Przedszkole przy ulicy Brzoskwiniowej
Przedszkole przy ulicy Brzoskwiniowej Andrzej Zgiet
Najnowsze białostockie przedszkole przy ulicy Brzoskwiniowej ruszyło w grudniu bez urządzonego placu zabaw. Na szczęście miasto dość szybko znalazły pieniądze nie tylko na ten cel, ale także na zakup dodatkowego wyposażenia do tej placówki.

- Super, bardzo się cieszę z tej decyzji - zadowolona mówi Beata Palewska, dyrektorka białostockiego przedszkola nr 81. - Zwłaszcza plac zabaw jest nam bardzo potrzebny. Bo na razie na jego miejscu mamy tylko glinę i klepisko. Bardzo czekaliśmy na tę inwestycję.

Niedawno to przedszkole rozgościło się w nowiutkiej siedzibie, którą miasto wybudowało przy ulicy Brzoskwiniowej. Budynek naprawdę robi wrażenie - jest ogromny, jasny, przestronny, bardzo kolorowy. Jego powierzchnia jest ponad 10 razy większa od poprzedniego, przy ulicy Krzywej. Tam do dyspozycji było około 200 metrów, tu - 2300. Poza tym stary budynek był tylko wynajmowany przez miasto.

Nowa siedziba przy Brzoskwiniowej ma jednak jeden podstawowy feler - zupełnie puste podwórko. Urzędnicy najwidoczniej zapomnieli, że przy tego typu placówce niezbędny jest plac zabaw.

Na szczęście jednak szybko naprawili to niedopatrzenie I przy okazji uchwalania przyszłorocznego budżetu zapisano w nim spore kwoty, zarówno na stworzenie placu zabaw, jak też dokończenie urządzania budynku. Na ten ostatni cel przewidziano kwotę 100 tysięcy złotych. A na zakup wyposażenia - 230, 5 tysięcy złotych.
Wydaje się, że to sporo, ale i potrzeby nowej placówki są niemałe.
- Na samo przygotowanie podłoża i drenaż terenu trzeba będzie sporo wydać - szacuje dyrektor Palewska. - Do tego dojdą koszty zrobienia ścieżek, gumowej nawierzchni i oczywiście zakup zabawek.

Magistrat planuje w miarę szybko zabrać się do tej inwestycji.

- Chcemy, aby przetarg był sprawnie rozstrzygnięty i by prace ruszyły, gdy tylko pozwoli na to pogoda - zapowiada Wojciech Janowicz, dyrektor miejskiego departamentu edukacji. - Chodzi o to, aby dzieci mogły jak najwcześniej korzystać z placu na świeżym powietrzu.

A ponieważ w nowym budynku przedszkole dostało o wiele większą powierzchnię, niż w starym i w związku z tym chodzi do niego o wiele więcej maluchów, potrzeba też więcej wyposażenia. Chodzi zarówno o meble: stoły i krzesełka, jak również pomoce dydaktyczne czy wyposażenie kuchni oraz pomieszczeń administracji. Bo placówka cały czas jeszcze jest w trakcie urządzania się i zagospodarowywania w nowym miejscu.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny