Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczmy mówić: nie

Marta Gawina
Badanie zostało przeprowadzone w 2005 roku.Dane pochodzą z książki "Styl życia młodzieży Białegostoku a zdrowie”
Badanie zostało przeprowadzone w 2005 roku.Dane pochodzą z książki "Styl życia młodzieży Białegostoku a zdrowie”
Piwo, wino, wódka. Picie alkoholu wśród uczniów stało się normą. Po napoje wyskokowe sięgają nawet ośmiolatki. - Nie poradzimy sobie z tym problemem bez udziału rodziców - alarmują szkolni pedagodzy.

Presja otoczenia, ciekawość i społeczne przyzwolenie - to główne powody eksperymentowania z alkoholem przez dzieci i młodzież.

Paweł, 15-letni uczeń gimnazjum, pierwsze piwo wypił trzy lata temu.

- Zaczęło się od imprezy, na którą jeden z kolegów przyniósł alkohol. Pili wtedy wszyscy. Nikt nie chciał się wyłamać, bo reszta by go wyśmiała i uznała za maminsynka. Teraz też popijam, głównie na spotkaniach z kolegami - opowiada chłopak.

16-letnia Ania też miała kontakt z alkoholem.

- To był sylwester w gronie przyjaciół, na którym piliśmy szampana. Teraz już nikt nie czeka do "osiemnastki", żeby spróbować alkoholu - dodaje.

Zaczyna się w podstawówce

Po napoje wyskokowe sięgają coraz młodsze dzieci.

- Wiek inicjacji alkoholowej ciągle się obniża. Zdarzają się przypadki pijanych 8-latków - alarmuje Jacek Dobrzyński, rzecznik podlaskiej policji.

Dlaczego po alkohol sięgają dzieci? - Bo naśladują dorosłych, którzy nie wyobrażają sobie dobrej zabawy bez wódki czy wina - podkreśla Jacek Dobrzyński.

Z problemem alkoholu wśród uczniów zmagają się też szkoły.

- Pijące dzieci to już prawdziwa plaga - przyznaje Anna Samborska, pedagog ze Szkoły Podstawowej nr 44 przy ul. Rumiankowej. - Już uczniowie klas piątych przyznają się, że pili piwo albo szampana.

- Młodzież nie ma żadnego problemu z kupnem alkoholu. Dlaczego? Bo mają społeczne przyzwolenie na picie - dodaje Alfred Komar, dyrektor Gimnazjum nr 9 przy ul. Antoniuk Fabryczny.

Żeby walczyć z pijaństwem wśród uczniów, szkoła prowadzi wiele zajęć profilaktycznych.

- Zapraszamy na lekcje osoby, które uświadamiają młodzieży, jakie mogą być skutki picia. Organizujemy zajęcia pozalekcyjne, na które zapraszamy przede wszystkim uczniów z rodzin patologicznych, żeby ich odciągnąć od problemów alkoholowych - wylicza dyrektor.

Rodzice - czuwajcie

- Ale bez pomocy rodziców, nasze działania na niewiele się zdadzą. To oni muszą przekonać swoje dzieci, że nie warto sięgać po alkohol i nauczyć je mówić: "nie" - radzi Anna Samborska. - Nie wolno przymykać oczu i twierdzić: moje dziecko na pewno nie pije. Rodzice powinni też znać znajomych swojego dziecka. Wiedzieć, gdzie i jak spędza czas - przypomina pedagog.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny