Bardzo często na emigrację decydują się osoby z wyższym wykształceniem. Nie mogą znaleźć pracy w swoim regionie, a perspektywa szukania zajęcia w innym mieście nie zawsze im odpowiada. Wyjeżdżają za granicę, bo chcą zarobić, a później być może założyć własny biznes w rodzinnym mieście.
- Do Belgii wyjechałam w wieku 24 lat. Skończyłam filologię rosyjską i nie mogłam znaleźć pracy w zawodzie - opowiada Katarzyna Kazberuk. - Praca w sklepie na pewno nie jest dla mnie, a tak skończyłabym, gdybym została w Hajnówce. Chcę się rozwijać. Za granicą jestem już dwa lata i do domu przyjeżdżam tylko na wakacje. Może jeszcze dwa, trzy lata na obczyźnie i zdecyduję się na powrót do Hajnówki lub Białegostoku. Wtedy pomyślę o założeniu własnego interesu - mówi.
Obecnie stopa bezrobocia w regionie wynosi 9,7 proc.
- W 2011 roku urząd dysponuje znacząco mniejszymi funduszami na aktywne przeciwdziałanie skutkom bezrobocia. Jest to około 70 proc., w stosunku do 2010 roku - wyjaśnia dyrektorka Powiatowego Urzędu Pracy w Hajnówce Irena Wróblewska. - W związku z taką sytuacją, musieliśmy wprowadzić ograniczenia. Chodzi możliwości zawierania nowych umów z lokalnymi pracodawcami, jednostkami samorządu terytorialnego, jak również z osobami bezrobotnymi na finansowanie aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu w powiecie hajnowskim.
W związku ze znacznym uszczupleniem funduszy, jakimi dysponuje PUP, zwiększono ilość zajęć aktywizacyjnych oraz porad i informacji grupowych prowadzonych w Klubie Pracy przez lidera klubu, a także doradców zawodowych. Celem, jaki stawiają sobie doradcy, jest przygotowanie osoby bezrobotnej do efektywnej prezentacji własnej sylwetki, a także zapoznanie jej ze skutecznymi metodami poszukiwania pracy.
- W ramach projektu współfinansowanego przez EFS "Praca - Twoją wartością" zorganizowaliśmy staż u 48 pracodawców dla 90 osób. Z kolei z pieniędzy Funduszu Pracy, staż u 40 pracodawców odbyły 53 osoby bezrobotne - poinformowała nas Irena Wróblewska.
- Nigdy nie myślałam poważnie, żeby zostać w Hajnówce. Studiuję, więc chcę coś w życiu osiągnąć. A niby co może mi zaoferować Hajnówka? Zapewne po zakończonych studiach zdecyduję się wyjechać do większego miasta lub nawet za granicę. Może i mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają, ale bez nich nie da się normalnie funkcjonować w dzisiejszym świecie - mówi jedna z mieszkanek Hajnówki, Katarzyna Karetko.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?