Tur II - Ruch Wysokie Mazowieckie 0:4

Rezerwy piłkarskiego Tura sprawiły w minionym tygodniu swoim kibicom spory ból głowy. Po wysokim środowym zwycięstwie z outsiderem z Wizny pojawił się nawet głosy, że nasz zespół może walczyć o awans do klasy okręgowej. Jednak już w niedzielę euforia opadła, po wyraźniej porażce w Wysokiem Mazowieckiem z faworytem rozgrywek - Ruchem.

- Chodzimy twardo po ziemi i o żadnym awansie nie myślimy - mówi szczerze grający trener Tura II Paweł Bierżyn.

Szkoleniowiec zdaje sobie sprawę ze specyfiki zespołu rezerw. Raz ma kłopot bogactwa, gdy trener pierwszego zespołu oddeleguje zawodników do gry w rezerwach, by po kilku dniach mieć problem ze skompletowaniem meczowej szesnastki.

Na dodatek w niedzielę przyszło grać Turowi z bardzo silnym przeciwnikiem, w którego składzie brylowali doświadczeni ligowcy. (Jeszcze dwa lata temu Ruch grał w II lidze, ale po wycofaniu się sponsora dopadły go problemy finansowe. Po zeszłorocznym wycofaniu z rozgrywek wylądował w klasie A.)

- Z wywiezieniem kompletu punktów z Wysokiego mógłby mieć problem nawet nasz pierwszy skład - mówi trener Bierżyn.

Ostatecznie bielszczanie przegrali z Ruchem aż 0:4 (0:1). Cztery dni wcześniej pokonali w Pilikach Skrę Wizna 7:1 (2:1). Z dobrej strony pokazał się dynamiczny strzelec trzech goli Mateusz Pradyszczuk oraz zawodnik pierwszej drużyny Artur Kiszko.

W obu meczach zagrał już pozyskany przez Tura z Kolejarza Czeremcha Andrzej Lewczuk, który przymierzany jest do trzecioligowego zespołu Tura.

Wyniki

Tur II - Skra Wizna 7:1 (2:1)
Bramki dla Tura: 60, 72 i 88 Pradyszczuk, 24 i 75 A. Kiszko, 40 M. Gul (karny), 84 Lewczuk.
Tur II: Wołosik - M. Gul, Olszewski, Wojszkowicz, Wielanowski (52 Kordziukiewicz) - R. Żukowski (46 Pradyszczuk), Berg (68 Lewczuk), Polubiatko, Kozłowski - Niewiński (46 Stasiuk), A. Kiszko.

Ruch Wysokie Maz. - Tur 4:0 (1:0)
Tur II: Wołosik - Tkaczuk (46 Stasiuk), Olszewski, Wojszkowicz, Bierżyn (90 Niczyporuk) - Ł. Burzyński (46 R. Żukowski), Berg, Polubiatko, Lewczuk, Kozłowski (70 Wierciński) - Pradyszczuk.