Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tur Bielsk Podlaski - Warmia Grajewo 2:3

Krzysztof Jankowski [email protected] tel. 85 730 67 86
Zespół Tura Bielsk Podlaski przed pierwszym meczem trzecioligowego sezonu 2013-14 w Grajewie z Warmią
Zespół Tura Bielsk Podlaski przed pierwszym meczem trzecioligowego sezonu 2013-14 w Grajewie z Warmią
Od falstartu zaczęli nowy sezon piłkarze Tura. W sobotę przegrali w Grajewie 2:3, a ich gra była gorsza niż ostateczny wynik meczu. Przez godzinę na zalewanym deszczem boisku istnieli tylko gospodarze. Bielszczanie zerwali się do walki przy stanie 0:3, ale na odrobienie potężnych strat było już za późno.

Jeśli na mecz wychodzi się bez należytej koncentracji i zaangażowania, to nie wygra się z nikim, a już zwłaszcza z tak ambitnie grającą drużyną, jak Warmia - mówił po meczu zdenerwowany trener Tura Grzegorz Pieczywek.

Irytacja trenera była tym większa, że grajewianie także ostatnio przeżywają trudne chwile, a skład ich zespołu oparty jest na wychowankach i zawodnikach od lat związanych z klubem. Do drużyny powrócił grający trener Marcin Strzeliński, który wiosną grał w IV lidze w Hajnówce pod okiem Piotra Pawluczuka. Ofensywę wzmocniono testowanym latem przez ekstraklasowy Widzew Łódź Tomaszem Dzierzgowskim, królem strzelców zeszłorocznej IV ligi. I to ci dwaj zawodnicy mieli największy udział w sobotnim zwycięstwie.

W 27. minucie gry szybki Dzierzgowski wybiegł na bramkę Tura, a wychodzący z niej Rafał Szczepanik sfaulował go przed polem karnym. Na szczęście dla gości sędzia ukarał bramkarza tylko żółtym kartonikiem. Pięć minut później z rożnego dośrodkował Strzeliński, strzał Rafała Kozikowskiego sparował Szczepanik, ale poprawka Marcina Arciszewskiego trafiła już do siatki i było 1:0.

Jeszcze gorzej Tur zaczął drugą połowę. Najpierw Dzierzgowski wymanewrował na śliskiej murawie kilku obrońców i wyłożył piłkę piętnastoletniemu Mateuszowi Cybulskiemu. Chwilę potem było już 3:0 po tym, jak Strzeliński obsłużył pięknym prostopadłym podaniem Dzierzgowskiego.

- Pierwszą godzinę gry przespaliśmy. Za odrabianie strat wzięliśmy się zbyt późno - przyznawał Karol Kosiński, który do Tura powrócił z Warmii.

Wiatru w żagle gościom dodało wejście na boisko Adriana Kozłowskiego. W 70. minucie dośrodkował on w pole karne, a Mateusz Jakubowski kropnął pod poprzeczkę. Niestety, później kapitan Tura odepchnął na połowie przeciwnika Kozikowskiego, za co sędzia usunął go z boiska.
Grający w dziesiątkę Tur nadal atakował. Tuż przed końcem meczu wrzutkę w pole karne przejął Kosiński i strzelił na 2:3. Było już jednak za mało czasu, by powalczyć o wyrównanie.
- Tłumaczyłem zawodnikom na treningu, jak stałe fragmenty rozgrywa rywal. Zwracałem im też uwagę na kontrataki w wykonaniu Warmii. Niestety, mamy takich zawodników jakich mamy i nimi musimy grać - mówił trener Grzegorz Pieczywek.

Szkoleniowiec zapowiedział też zmiany w składzie zespołu na dzisiejszy mecz z Granicą Kętrzyn. Po części będą one wymuszone zawieszeniami za kartki i urazami zawodników.

III liga

Warmia Grajewo - Tur 3:2 (1:0)
Bramki: 1:0 - 32' Arciszewski, 2:0 - 64' Cybulski, 3:0 - 68' Dzierzgowski, 3:1 - 70' M. Jakubowski, 3:2 - 89' K. Kosiński.
Czerwone kartki: 81' M. Jakubowski (Tur, za odepchnięcie przeciwnika), 90' K. Jakubowski (Tur, druga żółta za faul).
Żółte kartki: Chyliński, Domurat, Kozikowski (Warmia); Szczepanik, Gudewicz, K. Jakubowski (Tur).
Sędziował Marek Bilmin (Czarna Białostocka). Widzów 200.
Tur: Szczepanik - K. Kulikowski, K. Jakubowski, Marcinkiewicz, Gudewicz - Kesler (79' Burzyński), Lewczuk, M. Jakubowski, Żero - K. Kosiński - Karwacki (68' Kozłowski).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny