Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tur Bielsk Podlaski przegrał 0:3.To już koniec III-ligowej bajki. (zdjęcia)

Krzysztof Jankowski
Pojawienie się na boisku Tomasza Dzierzgowskiego (przy piłce) dodało atakom Tura sporo animuszu. Ale gola nie przyniosło.
Pojawienie się na boisku Tomasza Dzierzgowskiego (przy piłce) dodało atakom Tura sporo animuszu. Ale gola nie przyniosło. Fot. Krzysztof Jankowski
Trwa fatalny serial porażek bielskich piłkarzy. Tym razem Tur przegrał 0:3 w Działdowie ze Startem i 0:1 z przedostatnim w tabeli Orłem Kolno. Tym samym na trzy kolejki od zakończenia rozgrywek wiemy już, że jesienią nasz klub zagra znowu w IV lidze.
Michał Kochanowski (w czerwonej koszulce) starał się walczyć z obrońcami Orła (na zdj. z Dariuszem Prokopem) lecz brakowało mu umiejętności.
Michał Kochanowski (w czerwonej koszulce) starał się walczyć z obrońcami Orła (na zdj. z Dariuszem Prokopem) lecz brakowało mu umiejętności.
Fot. Krzysztof Jankowski

Michał Kochanowski (w czerwonej koszulce) starał się walczyć z obrońcami Orła (na zdj. z Dariuszem Prokopem) lecz brakowało mu umiejętności.

(fot. Fot. Krzysztof Jankowski)

Tej pewności - teoretycznie - nie było jeszcze w niedzielę. Do Bielska przyjechał bowiem bezpośredni sąsiad w tabeli - Orzeł Kolno.

- Musieliśmy tu wygrać, by walczyć nadal o utrzymanie się w lidze - mówił trener kolnian Ryszard Borkowski.

Zasługiwali na remis

Gospodarze z kolei - po kiepskim meczu w Działdowie, który mogli przegrać jeszcze wyżej, gdyby gospodarze wykorzystali rzut karny - robili wszystko, by przerwać passę porażek.

- Nie ukrywam, że chcieliśmy przeczekać pierwszą połowę bez straty gola. Stąd nasza taktyka nastawiona na kontrataki - mówił po meczu trener Tura Lucjan Trudnos. - Nasza drużyna potrzebuje pozytywnego impulsu, przełamania się.

W pierwszym kwadransie gry nie było jednak szans na bramkę dla którejkolwiek z drużyn. Dopiero w 26 min. Karol Kosiński zdecydował się na strzał z dystansu, po akcji Krystiana Kulikowskiego z Rafałem Iwaniukiem i dograniu Andrzeja Kosińskiego. Gol nie padł, za to Orzeł wyprowadził kontrę, po której Marcin Makowski znalazł się sam na sam z Pawłem Brałkowskim. Na szczęście bramkarz Tura przez długi czas znowu rozgrywał udane zawody.

- A nam brakowało skuteczności - dodawał szkoleniowiec Orła Ryszard Borkowski.

Jeszcze w 34 min. Brałkowski wyjął piłkę spod nóg szarżującego Macieja Soleckiego, a chwilę potem wyłapał piłkę po strzale z rzutu wolnego Marcina Sawki.

- Młoda drużyna Tura pokazała się z dobrej strony. Walczyła, strzelała i z gry zasługiwała na remis - mówił trener Orła.

Czas pożegnań

W drugiej połowie to nawet Tur miał niezłe okazje do zdobycia gola.

- Zmienialiśmy ustawienie, by atakować co raz odważniej - mówił Trudnos.
W 73 min. Michał Kochanowski przebiegł z piłką pół boiska, by w sytuacji sam na sam z Adamem Ciulkinem strzelić obok bramki. A nieco wcześniej dwukrotnie groźnie uderzał na bramkę gości Grzegorz Arciuszkiewicz. W rewanżu Brałkowski wybronił sytuacje sam na sam z Kamilem Kiełczewskim i Przemysławem Sielawą.

Decydujący cios zadali jednak goście. W 86 min. piłkę w pole karne dośrodkował Piotr Pisiak. Tam wywalczył ją Albert Rydzewski. Pierwszy strzał skrzydłowego Orła obronił Brałkowski, ale potem Rydzewski lekkim strzałem głową przerzucił bramkarza Tura.

- Znowu zabrakło nam skuteczności, a na dodatek straciliśmy gola w niegroźnej sytuacji - mówił Trudnos.

Teraz Turowi pozostały już do rozegrania tylko trzy mecze w III lidze: z Warmią Grajewo, Vęgorią Vęgorzewo i Mazurem Ełk. W nich trener Trudnos może ogrywać już młodzież, bo klub pożegnał kontuzjowanych zawodników: Grzegorza Juzwę, Radosława Turczyńskiego i Marcina Witkowskiego. Jesienią potrzebni będą nowi aktorzy do gry w czwartoligowej bajce...

Start Działdowo - Tur Bielsk Podlaski 3:0 (1:0)

Bramki: 45' i 62' Janicki, 66' Ogrodowczyk.

Tur: Brałkowski - Laskowski, Chilkiewicz, Łochnicki, Naumczuk - Kulikowski (82 K.Jakubowski), M.Jakubowski, A.Kosiński, K.Kosiński (90 Grodzki), A.Kiszko (46 Kochanowski) - Iwaniuk (70 Martyniuk)
Tur Bielsk Podlaski - Orzeł Kolno 0:1 (0:0)
Bramka - 86' Rydzewski.

Tur: Brałkowski - Laskowski, Chilkiewicz, Łochnicki, Naumczuk - Kulikowski (60 Arciuszkiewicz), M. Jakubowski, A. Kosiński, K. Kosiński (69 Kochanowski), Kiszko (73 Martyniuk) - Iwaniuk (46 Dzierzgowski).

Żółte kartki: A. Kosiński, Dzierzgowski (Tur); Solecki, Sawko, Sielawa (Orzeł).
Sędziował Piotr Kurlenda (Elbląg). Widzów 215.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny