Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tur Bielsk Podlaski chce być mocny

Wojciech Konończuk
Arkadiusz Zabielski z Tura Bielsk Podlaski (z numerem 8) był najlepszy w statystyce eval w grupie C II ligi
Arkadiusz Zabielski z Tura Bielsk Podlaski (z numerem 8) był najlepszy w statystyce eval w grupie C II ligi Wojciech Wojtkielewicz
Tur Bielsk Podlaski zakończył drugoligowe rozgrywki na trzecim miejscu, co było zakładanym przed sezonem minimum. W przyszłych rozgrywkach nasz zespół chce być jeszcze wyżej, czyli w finale play-off.

- Obiektywnie rzecz biorąc drużyny z Piaseczna i Kielc były od nas mocniejsze. Szczególnie kielczanie, wzmocnieni w końcówce sezonu graczami Siarki Tarnobrzeg, okazali się być poza zasięgiem - ocenia działacz i drugi trener Tura Aleksy Olesiuk.

Wielkim problemem drużyny Andrzeja Sinielnikowa były kontuzje, co przy stosunkowo wąskiej kadrze miało wpływ na wyniki.

- Już w pierwszej rundzie uraz wykluczył kapitana Marcina Krajewskiego, przez półtora miesiąca nie grał Łukasz Kuczyński, kilkutygodniowe przerwy mieli także Piotrek Brzozowski i Aaron Weres. Sporo się tego nazbierało - wylicza Olesiuk. - Z drugiej strony trzeba pamiętać, iż w tej sytuacji z dobrej strony pokazali się nasi wychowankowie, którzy coraz lepiej spisywali się zastępując zawodników pierwszej piątki. To dla nas wielka satysfakcja - dodaje.

Bielszczanie byli bardzo wysoko w statystykach indywidualnych. W najbardziej prestiżowej - eval, obejmującej wszystkie plusy i minusy graczy, wygrał Arkadiusz Zabielski, a drugi był Kuczyński.

Dlatego teraz, w kontekście kolejnego sezonu, jest ważne, by drużyna nie poszła w rozsypkę.

- Myślimy już o przyszłych rozgrywkach i jesteśmy po wstępnych rozmowach z zawodnikami. Wszyscy wyrazili chęć pozostania w klubie, co chyba bardzo dobrze świadczy i o stronie organizacyjnej, i o sportowej Tura - nie ukrywa radości działacz bielskiego klubu.
W pierwszej połowie czerwca sternicy naszego drugoligowca będą rozmawiać ze sponsorami, bo od tego uzależniony jest budżet na przyszły rok.

- Pokazaliśmy, że wydawane na nas pieniądze nie idą w błoto i współpraca z tymi, którzy w nas inwestują układa się bardzo dobrze. Jestem dobrej myśli i liczę, że finansowo będziemy na tym samym, a może nawet na wyższym poziomie niż w minionych rozgrywkach. Poprzeczkę trzeba sobie zawieszać wysoko. Myślimy o finale play-off i awansie do pierwszej ligi - kończy Olesiuk.

Tur chce się wzmocnić przede wszystkim rozgrywającym, który byłby alternatywą dla Mariusza Rapuchy. Sztab trenerski rozgląda się także za zawodnikiem podkoszowym.
Przygotowania do kolejnego sezonu bielska ekipa ma rozpocząć w połowie sierpnia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny