Szkoda, że musiało dojść do tylu wypadków, żeby ktoś się tym zajął - uważa Kuberska. - Wcześniej też się o tym mówiło. Zgłaszaliśmy sprawę w szkołach.
Świateł jednak nie przybyło, a wypadków tak. Tylko tej zimy na przejściu przed UM zginęła jedna osoba. Jak mówi Robert Ignatowski, który od lat przeprowadza pieszych na przejściu opodal cerkwi, dwa lata temu na pasach przed magistratem zginęła jego babcia.
900 podpisów w 2 tygodnie
- Myśleliśmy wtedy, że coś się ruszy, bo było trochę paniki w mieście, ale ucichło. Tak samo teraz - mówił kilka miesięcy temu zrezygnowany Ignatowski. - Po ostatnich dwóch wypadkach każdy liczył, że będą światła. Jednak tego raczej nie należy się spodziewać. Niestety, znowu wszystko ucichło.
"Lokalny" nie chciał, żeby temat ucichł, jak to było wcześniej. Po sygnałach, jakie płynęły z magistratu (najpierw światła, później tylko fotoradary) oraz po wypowiedziach urzędników Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, którzy sprawiali wrażenie, jakby temat sygnalizacji świetlnej istniał, ale tylko w sferze bardzo odległych i niemożliwych do zrealizowania pomysłów, postanowiliśmy działać. Przez ponad dwa tygodnie uzbieraliśmy prawie 900 podpisów mieszkańców Wasilkowa, którzy chcą świateł na przejściach koło magistratu i skrzyżowania Białostockiej z Jurowiecką.
Niestety, żadnych obietnic
Już podczas naszej akcji, radni i burmistrz znaleźli w gminnej kasie pieniądze na zaprojektowanie takiej sygnalizacji. Był nawet przetarg.
- Powiadomiliśmy wszystkich wykonawców, którzy byli kiedykolwiek zainteresowani chęcią wykonania tej dokumentacji. Jednak żadna z firm nie zgłosiła się do przetargu - informuje Tomasz Halicki z UM w Wasilkowie. - Po unieważnieniu tego przetargu chcemy z "wolnej ręki" pertraktować z warszawska firmą Podkowa.
Jednak nawet z projektem sygnalizacji w ręku nie ma pewności, że GDDKiA pozwoli na budowę. Kiedy zanieśliśmy do białostockiej siedziby tej instytucji naszą petycję, Józef Staniaszek, jeden z jej dyrektorów odpowiedzialnych za inwestycje drogowe, nie chciał z nami rozmawiać. Z kolei Rafał Malinowski, rzecznik GDDKiA nie chciał nic wasilkowianom obiecywać:
- Będzie projekt, będziemy go uzgadniać. To wszystko, co mogę powiedzieć - stwierdził rzecznik.
Raczej fotoradary
Bardziej pewne niż budowa świateł jest instalacja dwóch fotoradarów w Wasilkowie.
- Jedna lokalizacja będzie w rejonie skrzyżowania ulic Białostockiej i Jurowieckiej, druga przy pawilonie GS-u - informuje Halicki.
Kto za to zapłaci? Po naszej wizycie, otrzymaliśmy od rzecznika Malinowskiego wiadomość: - Białostocki oddział GDDKiA ustawi do końca tego roku dwa fotoradary przy drodze krajowej nr 19 w Wasilkowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?