Tragedia na Bałutach w Łodzi. Dziecko wypadło z okna wieżowca. Rodzice zostali zatrzymani
Obecny na miejscu lekarz ocenił stan dziecka jako ciężki, miał uraz wielonarządowy. Z uwagi na zatrzymanie krążenia i niewielką odległość do szpitala dziecięcego im. Konopnickiej, podjęto decyzję o transporcie chłopca w trakcie czynności resuscytacyjnych.
- Prowadząc uciśnięcia klatki piersiowej oraz wentylację zastępczą przetransportowano chłopca do szpitala, gdzie dziecko przekazano o godzinie 11:25 - dodaje Adam Stępka.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, gdy doszło do wypadku, 30-letni rodzice dziecka byli domu. Tata chłopca przebywał w łazience, a mama zasnęła po nocnej zmianie w pracy. Oboje byli trzeźwi. Policja podaje, że prawdopodobnie chłopiec wspiął się na parapet po stojącej obok kanapie.
Rodzicom zapewniono pomoc psychologiczną. Prokuratura podaje, że zostali zatrzymani do czasy wyjaśnienia sprawy. Na dzisiaj, 24 marca, zaplanowano kolejne czynności. Oprócz rodziców przesłuchany ma zostać także świadek tego tragicznego wypadku.