Kurier Poranny: Dlaczego konsorcjum Eiffage Budownictwo Mitex zdecydowało się na start w kolejnym przetargu na budowę stadionu w Białymstoku?
Tomasz Olej, dyrektor oddziału Eiffage: Żeby dokończyć tę inwestycję.
Czy to nie jest trochę dziwne? Miasto przecież zerwało z wami umowę i toczy się sprawa w sądzie.
- Uważamy, że zerwanie umowy było bezpodstawne. Owszem, potwierdzamy, opóźnienia były, ale spowodowane były m.in. nowym projektem budowlanym. Ponadto, pomimo opóźnienia, konsorcjum było gotowe dokończyć budowę w terminie wynikającym z umowy. Pod warunkiem, że do 8 czerwca otrzymalibyśmy pełną dokumentację wykonawczą.
Dlaczego uważacie, że wasza oferta może być wciąż atrakcyjna dla miasta?
- Chociażby dlatego, że najlepiej znamy ten projekt.
Za jakie pieniądze dokończylibyście nasz stadion?
- Na tym etapie, dopóki nie dostaniemy pełnej dokumentacji, którą umożliwi wycenę, nie można podać aktualnych kosztów budowy.
Jaką miasto może mieć gwarancję, że tym razem konsorcjum wywiązałoby się z umowy?
- Chciałbym podkreślić, że poprzednim razem również wywiązywaliśmy się z umowy. Naszym zdaniem, odstąpienie miasta od umowy było bezpodstawne. Gdyby tak się nie stało, to rundę jesienną rozgrywek kibice i mieszkańcy oglądaliby ju na nowym stadionie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?