Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To nie było brutalne pobicie, lecz zabójstwo

Izabela Krzewska
Jarosław Rudnicki
Jarosław Rudnicki Archiwum
37-latek aresztowany za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu Jarosława Rudnickiego, akcjonariusza Jagiellonii Białystok który wkrótce zmarł, odpowie jednak za zabójstwo.

Prokurator po analizie materiału dowodowego i protokołu z sekcji zwłok uznał, że napastnik działał z bezpośrednim zamiarem pozbawienia swojej ofiary życia. Krystian L. usłyszał już zmieniony zarzut. - Z uwagi na fakt, że podejrzany w przeszłości miał konflikt z prawem i odbywał karę pozbawienia wolności, kwalifikację prawną powiększono o czyn z art. 64 par. 2, czyli tak zwaną multirecydywę - mówi Karol Radziwonowicz, szef Prokuratury Rejonowej w Białymstoku.

W praktyce oznacza to, że sprawcy grozi za zabójstwo jeszcze surowsza kara, przynajmniej 12 lat więzienia, a nie 8. Maksymalnie za kratami może spędzić resztę życia.

Przypomnijmy, że rannego Jarosława Rudnickiego znaleziono 19 lutego br. na przystanku w Dobrzyniewie Dużym k. Białegostoku. Miał poważny uraz głowy, zmasakrowaną twarz. Trafił do szpitala w stanie krytycznym. Wkrótce zatrzymano podejrzanego białostoczanina. Do pierwotnego zarzutu - spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającego życiu (groziło za to 10 lat) - przyznał się. Jego ofiara wciąż walczyła o życie. 24 lutego pobity Rudnicki zmarł.

Wg naszych informacji, przedstawiona przez Krystiana L. wersja zdarzenia nie do końca pokrywa się z ustaleniami biegłych, chodzi m.in. o mechanizm zadawania obrażeń. Okoliczności, jak i motywy działania sprawcy wciąż są weryfikowane. Śledztwo jest w toku. Niedługo można się jednak spodziewać aktu oskarżenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: To nie było brutalne pobicie, lecz zabójstwo - Gazeta Współczesna

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny