Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tadeusz Truskolaski odwiedził mieszkańców Bojar

Tomasz Mikulicz
Zbigniew Klimaszewski dziękował władzom miasta, że zajęły się sprawą utworzenia parku kulturowego. Poprosił jednak o to, by urzędnicy przedstawili konkretne terminy, m.in. na stworzenie szczegółowej analizy czy podjęcie uchwały o utworzeniu parku.
Zbigniew Klimaszewski dziękował władzom miasta, że zajęły się sprawą utworzenia parku kulturowego. Poprosił jednak o to, by urzędnicy przedstawili konkretne terminy, m.in. na stworzenie szczegółowej analizy czy podjęcie uchwały o utworzeniu parku. Anatol Chomicz
Zmiany organizacji ruchu na wąskich uliczkach, zadbania o niszczejące domy komunalne i przede wszystkim utworzenia parku kulturowego - tego domagają się od władz miasta mieszkańcy Bojar.

- Po raz pierwszy władze miasta tak otwarcie i śmiało mówią o parku kulturowym na Bojarach. Bardzo mnie to cieszy. Teraz czekam na konkretne terminy, m.in. na stworzenie projektu uchwały w tej sprawie - mówił Zbigniew Klimaszewski na spotkaniu mieszkańców Bojar z władzami miasta.

To właśnie on był inicjatorem październikowego referendum w sprawie utworzenia w tzw. sercu Bojar parku kulturowego. Mieszkańcy wypowiedzieli się prawie jednogłośnie za tym pomysłem. Na początku listopada prezydent miasta przyjął delegację stowarzyszenia Nasze Bojary, która przyniosła mu wyniki referendum. Teraz zapragnął porozmawiać o tym z mieszkańcami całej dzielnicy i przedstawić warunki jakie trzeba spełnić, by dany teren mógł być częścią parku kulturowego.

- Mieszkam w ponad 100-letnim domu. Mam nadzieję, że za jakieś 30 lat będę mogła pokazać swym potomkom Bojary jako piękny kawałek Białegostoku - mówiła Ewa Drozdowska.

Problemy na Bojarach

Tego typu pozytywnych opinii było więcej. Poza parkiem kulturowym, na spotkaniu poruszono też inne problemy dzielnicy. Przede wszystkim chodziło o zmianę organizacji ruchu, tak by samochody nie musiały się wciskać w dwukierunkowe, wąskie uliczki.

- W pierwszym kwartale przyszłego roku przygotujemy specjalne opracowanie dotyczące rejonu takich ulic jak: Wróbla i Szczygla. Potem będziemy mogli przystąpić do postulowanych przez mieszkańców zmian - zadeklarował obecny na spotkaniu Janusz Ostrowski, szef Zarządu Dróg i Inwestycji Miejskich.

Mieszkańcy Bojar mówili też m.in. o złym stanie, w jakim są domy należące do Zarządu Mienia Komunalnego.

- Zbierają się przy nich pijacy. W poprzednich latach zdarzały się dość częste podpalenia. Miasto nic z tym nie robi - zauważył jeden z mieszkańców.

Na to pytanie nie padło ze strony urzędników zbyt wiele konkretów. Prezydent Tadeusz Truskolaski powiedział tylko, że znaczna część z opuszczonych domostw należy do właścicieli prywatnych, a tutaj władze miasta nie mają już możliwości działania.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny