Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczepienia na koronawirusa: opóźnienia w dostawach i wstrzymanie pierwszych szczepień grupy 0

Izolda Hukałowicz
Izolda Hukałowicz
Szczepienia przeciwko COVID-19 w Śniadecji
Szczepienia przeciwko COVID-19 w Śniadecji Izolda Hukałowicz
Od 15 lutego do 7 marca zostały wstrzymane szczepienia przeciwko COVID-19 pierwszą dawką grupy 0 oraz pensjonariuszy DPS i ZOL. Ministerstwo Zdrowia tłumaczy to problemami z dostępnością szczepionek. Nadal trwają szczepienia populacyjne pacjentów 70+ pierwszą i drugą dawką oraz osób z grupy 0 i pensjonariuszy DPS drugą dawką. Tymczasem punkty szczepień borykają się z opóźnieniami w dostawach, które dezorganizują im pracę.

Agencja Rezerw Materiałowych rozesłała do punktów szczepień informacje o wstrzymaniu dostaw szczepionek przeciwko COVID-19 przeznaczonych do szczepienia grupy 0 oraz pensjonariuszy DPS i ZOL. Chodzi o pierwszą dawkę. Szczepienia te zostaną wstrzymane do 7 marca.

Medycy z Porozumienia Rezydentów na wieść o zawieszeniu szczepień wyrazili swoje oburzenie na Twitterze:

Centrum Informacyjne Rządu, które prowadzi profil "Szczepimysie", w odpowiedzi na na tweeta Porozumienia Rezydentów odpisało:

Podlaskie szpitale węzłowe wstrzymują szczepienia pierwszą dawką

W województwie podlaskim wciąż są pacjenci z grupy 0, którzy jeszcze nie otrzymali pierwszej dawki, choć jak informują szpitale węzłowe, jest ich już niewielu.

- W zasadzie już nie szczepimy pierwszą dawką pacjentów zerowych - mówi Jolanta Gryc, pełnomocnik dyrektora ds. systemu zarządzania jakością i akredytacji w szpitalu w Łomży. - Zdarzały się sporadyczne szczepienia osób, które np. nie mogły jej przyjąć wcześniej. W ubiegłym tygodniu zaszczepiliśmy pierwszą dawką ok. 16 osób. Teraz możemy zamawiać szczepionki jedynie na drugie dawki.

Podobnie jest w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku oraz w szpitalu powiatowym w Bielsku Podlaskim:

- Nie możemy rejestrować nowych pacjentów z grupy 0 do szczepienia pierwszą dawką - mówi Arsalan Azzaddin, p.o. dyrektora w szpitalu w Bielsku Podlaskim. - Natomiast otrzymaliśmy informację, że możliwe jest szczepienie takich osób, już zarejestrowanych, tylko wtedy, gdyby szczepionka miała się zmarnować. A więc np. w przypadku, gdyby ktoś nie zgłosił się z powodu choroby.

Również pensjonariusze DPS-ów i ZOL-i nie otrzymają pierwszych dawek szczepionki. Są to głównie te osoby, które nie mogły być zaszczepione po raz pierwszy z powodu choroby lub pobytu w szpitalu oraz nowo przyjęci mieszkańcy i pacjenci.

Dostawy szczepionek z opóźnieniami

Nadal trwają szczepienia drugą dawką pacjentów z grupy 0, pensjonariuszy DPS-ów i ZOL-i, a także szczepienia populacyjne seniorów 70+. Większość otrzymuje pierwszą dawkę, ale w tym tygodniu pierwsi seniorzy zostaną zaszczepieni po raz drugi.

Jak mówi Joanna Zabielska-Cieciuch, lekarz rodzinna z przychodni przy ul. Gajowej w Białymstoku, część mniejszych poradni POZ nie jest w stanie podołać szczepieniom pierwszą i drugą dawką:

- Wiem, że niektóre mniejsze punkty szczepień odkładają szczepienia seniorów pierwszą dawką w tym tygodniu i skupiają się na podawaniu drugich dawek szczepionki. Wynika to z konieczności zachowania reżimu sanitarnego i rozdzielenia pacjentów szczepionych od pozostałych.

Głównym problemem punktów szczepień, które realizują szczepienia populacyjne, są perturbacje związane z dostawami.

- Praktycznie co tydzień mieliśmy z tym problemy, choć wcześniej dotyczyły wybranych punktów. W tym tygodniu dotknęło to wszystkich. Otrzymaliśmy informacje, że nie będzie dostaw szczepionek w poniedziałek, tylko w środę. Niektóre przychodnie otrzymają je nawet w czwartek. My natomiast nie wiemy, jaki będzie termin ważności szczepionki. Od momentu rozmrożenia mamy 120 godzin na ich zużycie.

Jak mówi Zabielska-Cieciuch, zdarzały się sytuacje, że punkty szczepień otrzymywały partie szczepionek już rozmrożonych, z terminem zużycia w ciągu dwóch dób.

Lekarz rodzinna z przychodni przy ul. Gajowej mówi, że tym, co najbardziej denerwuje lekarzy jest brak komunikacji w sprawie dostaw.

- Na przykład wcześniej mieliśmy narzucony termin dostaw na poniedziałki, a wczoraj dowiedziałam się z Twittera, że wcale nie musimy zamawiać szczepionek na pierwszy dzień tygodnia. Brakuje nam stabilnych informacji. To wszystko powoduje ogromne zamieszanie. Musimy przekładać wizyty. Pacjenci też się denerwują, bo ich rodziny już zorganizowały się na dowóz seniorów w konkretne dni wyznaczone wcześniej, a teraz muszą to zmieniać.

Jak mówi Zabielska-Cieciuch, działalność przychodni lekarzy rodzinnych zaczyna się koncentrować wokół szczepień, a przecież POZ-ty muszą też wykonywać pozostałe świadczenia.

- To powoli zaczyna przypominać horror. Wiele przychodni żałuje, że zdecydowało się na organizację punktów szczepień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny