Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suwałki. Poleciały głowy w Parku Naukowo-Technologicznym

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Suwałki. Poleciały głowy w Parku Naukowo-Technologicznym
Suwałki. Poleciały głowy w Parku Naukowo-Technologicznym
Wiktor Raczkowski nie jest już prezesem Parku Naukowo-Technologicznego w Suwałkach. Stanowisko stracił także Bogusław Nieszczerzewski, przewodniczący rady nadzorczej.

– Takich działań nie mogłem tolerować – stwierdził Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.
W miniony czwartek zwołał walne zgromadzanie akcjonariuszy PNT. Decyzje podejmował jednak praktycznie jednoosobowo, bo suwalski samorząd ma w tej instytucji ponad 98 proc. udziałów.

Wzięli krewnego
To zwołane w nagłym trybie walne zgromadzenie było efektem zawiadomienia, jakie do prokuratury złożyli dwaj członkowie parkowej rady nadzorczej – Sławomir Sieczkowski oraz Tadeusz Szymańczyk. A to bardzo poważne osoby. Pierwszy jest naczelnikiem wydziału finansowego ratusza, drugi – prezesem jednej ze spółdzielni mieszkaniowych.
Zdecydowali się na to, bo przez prezesa PNT postawieni zostali przed faktem dokonanym.

Z niejasnych powodów W. Raczkowski postanowił zmienić obsługę prawną zarządzanej przez siebie spółki. Powierzył to młodemu prawnikowi za parę razy większą kwotę od dotychczasowej, czyli za 6,2 tys. zł miesięcznie. Z tą samą osobą podpisano też umowę na 28 tys. zł z możliwością uzyskania dodatkowej prowizji w przypadku wygrania sprawy. A ta prowizja może wynosić nawet 300 tys. zł.

Chodzi o zakwestionowanie przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości jednego z przetargów zorganizowanych na dostawę do PNT mebli. W specyfikacji warunki określone zostały tak szczegółowo, iż pojawiło się podejrzenie, że przetarg rozpisano pod określonego wykonawcę. PARP chciała, by w związku z tym Park zwrócił prawie 2 mln unijnej dotacji. Ale potem swoje stanowisko złagodziła. Rozmowy w tej sprawie wciąż się toczą.

Dwaj członkowie rady nadzorczej uznali, że stwarzanie gwarancji dla prawnika, iż w takiej dyskusyjnej sprawie otrzyma super premię jest przykładem niegospodarności. Podobnie, jak i zmiana firmy zajmującej się obsługą prawną. Tym bardziej, że nowa osoba, to brat wspólnika przewodniczącego rady nadzorczej. B. Nieszczerzewski prowadzi razem z tym bratem inną kancelarię prawną.

Postępowanie w tej sprawie w prokuraturze wciąż trwa. Nieoficjalnie śledczy mówią, że materiały są mocne i trudno będzie się wybronić od zarzutu niegospodarności.

Z PEC do Parku
Prezydent Renkiewicz postanowił wczoraj dokonać radykalnych cięć. B. Nieszczerzewski został odwołany ze stanowiska członka rady nadzorczej. Na jego miejsce powołano natomiast Teresę Kamińską, która jest dyrektorem ds. ekonomicznych i sprzedaży w Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej w Suwałkach. Przewodniczącym rady został natomiast Sławomir Sieczkowski. Zapadła jednocześnie decyzja o zdymisjonowaniu prezesa Raczkowskiego. W najbliższych trzech miesiącach Parkiem ma kierować T. Kamińska.
Na początku stycznia powinna zapaść ostateczna decyzja, czy ogłoszony zostanie konkurs na stanowisko prezesa, czy też ktoś otrzyma nominację.

A może się przyda?
Kiedy po raz pierwszy informowaliśmy o parkowej aferze ani prezes, ani przewodniczący rady nadzorczej nie chcieli sprawy komentować. Wczoraj W. Raczkowski stwierdził jedynie, że

właściciel ma prawo do dokonywania tego typu zmian, a w szczegóły wdawać się nie będzie.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nowe kierownictwo PNT ma się zastanowić, jak doświadczenie byłego już prezesa wykorzystać.     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny