Suwałki > Koniec procesu byłej dyrektor Domu Pracy Twórczej w Wigrach
Radio Białystok
Po ponad trzech latach zakończył się proces byłej dyrektor Domu Pracy Twórczej w Wigrach. Prokuratura zarzuca jej m.in. fingowanie przetargów na prace remontowe w pokamedulskim klasztorze. Na ławie oskarżonych zasiada też 11 innych osób. Są to: ówczesny księgowy Domu Pracy Twórczej, jego byli pracownicy oraz przedsiębiorcy budowlani. Na grudzień zaplanowano przemówienia stron, czyli prokuratora i obrońców. Prawdopodobnie także w grudniu zapadnie wyrok.
Przypomnijmy, była dyrektor - Bogumiła C. - usłyszała w sumie dziesięć zarzutów. Większość z nich dotyczyła właśnie "ustawiania" przetargów na prace remontowe w pokamedulskim klasztorze i fałszowania dokumentów. W procederze miały uczestniczyć firmy remontowo-budowlane z Suwałk, Augustowa i Warszawy. W rezultacie Ministerstwo Kultury - zarządzające placówką - miało stracić ponad milion złotych.
Proces toczył się w Suwałkach od lipca 2005 roku. Żaden z oskarżonych nie przyznał się do winy. Bogumiła C. przez cały czas twierdziła, iż przez 23 lata kierowania DPT w Wigrach nie wzięła ani jednej łapówki i że jest niewinna. Jej zdaniem cała ta sprawa była zemstą polityczną jednego z ówczesnych parlamentarzystów. Była dyrektor została odwołana ze stanowiska przez Ministra Kultury w 2002 r. Parę miesięcy później zatrzymało ją Centralne Biuro Śledcze. Trafiła do aresztu, skąd wyszła po wpłaceniu 50 tys. zł kaucji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!