Decyzję o powołaniu specjalisty z zakresu pożarnictwa podjęła właśnie Prokuratura Rejonowa w Białymstoku. Od połowy lutego prowadzi śledztwo w sprawie gigantycznego pożaru sortowni śmieci w Studziankach.
Ogień pojawił się w nocy z 16 na 17 lutego. Paliły się sprasowane śmieci na powierzchni około 4 tysięcy mkw. Porywisty wiatr rozprzestrzeniał płomienie. Z pożarem walczyło 580 strażaków. Jego ugaszanie trwało osiem dni.
Do tej pory śledczy przesłuchiwali świadków. Teraz zdecydowali o powołaniu biegłego pożarnika.
Już wiadomo, że na jego opinię trzeba będzie dłużej poczekać.
- Pozwoli nam na ukierunkowanie dalszych czynności - mówi Urszula Sieńczyło, szefowa Prokuratury Rejonowej w Białymstoku. Podkreśla, że nikt w tej sprawie nie ma postawionych zarzutów.
Mieszkańcy od ubiegłego roku walczą o zamknięcie składowiska i sortowni odpadów.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?