Spada dostępność miejsc parkingowych w strefie - tłumaczy wiceprezydent Adam Poliński. - Zmniejsza się w niej rotacja pojazdów, czyli podstawowy powód utworzenia strefy nie działa.
Dlatego miasto postanowiło właśnie zmienić zarówno obszar, jaki obejmuje białostocka strefa płatnego parkowania, jak i obowiązujące w niej stawki.
Przede wszystkim podzielona zostanie na dwie zróżnicowane cenowo części.
Podstrefa A będzie obejmować ścisłe centrum, czyli tereny pomiędzy ulicami: św. Rocha, Lipową, Częstochowską, Kalinowskiego, Rynek Kościuszki i Legionowa aż do Kilińskiego. Tu za zostawienie auta na czas do 30 minut trzeba będzie zapłacić 1,2 zł. Bilet godzinny to wydatek 2,4 zł.
Podstrefa B będzie tańsza. W niej będą obowiązywać obecne stawki, czyli 60 groszy za pół godziny i dwa razy tyle za godzinę. Obejmować ona będzie ulice: Ogrodową, Warszawską do Świętojańskiej, całą Świętojańską, Skłodowskiej, Waszyngtona i Wyszyńskiego. A także Włókienniczą i fragment ulicy Bohaterów Monte Cassino.
- Chcemy rozszerzyć strefę, bo widzimy problemy z parkowaniem nawet na tych ulicach, gdzie do tej pory ich nie było - tłumaczy Adam Poliński.
Jednocześnie w górę pójdą mandaty za brak biletu parkingowego. Jeśli kontroler przyłapie na tym jakiegoś kierowcę, to do czerwca będzie to kosztowało 50 zł. W przypadku opłacenia kary w ciągu siedmiu dni opłata spadnie do 30 zł. Teraz mandat to 35 zł plus konieczność opłacenia biletu za parkowanie.
Opłaty w białostockiej strefie nie były podnoszone od czasu jej utworzenia w 1999 roku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?