Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż miejska plakatami chce walczyć z plakaciarzami

(mak)
Straż miejska uznała, że plakaciarzy można zwalczyć ich własną bronią
Straż miejska uznała, że plakaciarzy można zwalczyć ich własną bronią fot. Archiwum
W całym mieście ma się pojawić 2 tys. plakatów. Rozlepią je strażnicy, żeby walczyć z plakaciarzami.

Trochę to dziwne, że wybrali akurat taką metodę. Przecież ich plakaty też zaśmiecają nam klatki - zastanawia się Maria Gruszka, mieszkanka ulicy Rzymowskiego.

Kilka dni temu na osiedlu Nowe Miasto w Białymstoku pojawiły się plakaty zachęcające mieszkańców do zgłaszania straży miejskiej plakaciarzy. Na kartce formatu A4 możemy przeczytać, że nie należy zaśmiecać miasta, bo grozi to grzywną lub więzieniem.

- Tu nie chodzi o donosy - tłumaczy Jacek Pietraszewski, rzecznik straży miejskiej. - Chcemy przekonać mieszkańców, że warto zgłaszać niszczenie mienia, bo dzięki temu w mieście będzie czyściej.

Strażnicy wybrali plakaty, bo liczą, że w ten sposób trafią do osób, które takie ogłoszenia wieszają. Ich zdaniem, to najlepsza metoda, żeby zwrócić ich uwagę.

- Chcemy ich ostrzec. To zwykle młodzi ludzie zatrudnieni na zlecenie. Zarabiają niewiele, a w praktyce to oni, a nie ich zleceniodawcy muszą zapłacić mandat - mówi Pietraszewski.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny