To oczywiste – krew! A jak cierpią? Każdy z nich inaczej. „Dla mnie było to jak palący ogień. Jasper również postrzegał pragnienie jako piekący ból, ale porównywał go nie tyle do płomieni, ile do działania kwasu, chemicznego i żrącego. Dla Rosalie była to potworna suchość, bardziej dramatyczny brak czegoś niż jakaś zewnętrzna siła. Emmet odczuwał to podobnie...” pisze Meyer, a na wyżyny tłumaczenia tych wywodów wznosi się Donata Olejnik. Bo wie, jaka odpowiedzialność na niej ciąży. Wszak setki tysięcy Polek (Polaków zresztą też) z wypiekami na twarzy sięgały po „Zmierzch”. Tej pandemicznej jesieni dostali „Słońce w mroku” i znów mogą powspominać młodość. Ba, tym razem wczuć się w postać nie delikatnej Belli – nowej dziewczyny w nieco ponurym miasteczku, ale nadludzko pięknego Edwarda Cullena – wampira szybkiego jak błyskawica, szarmanckiego, odważnego i zakochanego do szaleństwa.
Ech, mieć takie zdolności jak Cullen. Czytać ludziom w myślach, móc przewidywać ich czyny, wiedzieć co knują. Kto wie, czy po „Słońce w mroku” nie sięgną, oczywiście pod kołdrą, członkowie różnych politycznych młodzieżówek. Ale żarty na bok. Po 13 latach ówczesna nastolatki z powodzeniem mogą sobie tę historię przypomnieć. Co prawda, chcąc nie chcąc, trudno nie mieć przed oczami twarzy Kristen Stewart i Roberta Pattinsona, ale przecież nie czytamy Szekspira tylko igrające z naszymi marzeniami i emocjami czytadło. I co zabawne – chociaż wiemy, co się wydarzy, Stephenie Meyer umie tę samą opowieść napisać w sposób, który może spodobać się także czytelnikom płci męskiej. Ot, taki paradoks albo potrzeba poszerzenia fanów. Wiadomo, więcej czytają panie, tymczasem tu mamy bohatera płci męskiej. A że wampir? Wystarczy uruchomić fantazję.
„Słońce w mroku” liczy sobie niemal 750 stron. Kto poznał „Zmierzch” i widział filmy może sprawdzić, jak uczucia wampira wyobraża sobie Stehenie Meyer, a kto dopiero jest w wieku, w którym zaczyna się fascynacja pop kulturowymi wampirami – śmiało może od tego tomu zacząć romans z serią. Bo przecież „każdy chce kochać”.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?